Królestwo Jerozolimy

Wiara => Swiątynie => Bazylika Grobu Bożego => Wątek zaczęty przez: Maurycy Orański w 18 Kwiecień 2020, 16:49:15

Tytuł: Uroczystości
Wiadomość wysłana przez: Maurycy Orański w 18 Kwiecień 2020, 16:49:15
Na wieść o zakończeniu sporów wewnętrznych w Świętej Stolicy wierni odśpiewali w Bazylice uroczyste Te Deum.
https://www.youtube.com/watch?v=sqwV9l-U8ds (https://www.youtube.com/watch?v=sqwV9l-U8ds)
Tytuł: Odp: Uroczystości
Wiadomość wysłana przez: Hugo de Payns w 26 Listopad 2020, 14:07:54
Hugo de Pans i reszta Templariuszy dotarła so Jerozolimy
Pierwsze kroki skierowali do Bazyliki Grobu Bożego.

(https://d-tm.ppstatic.pl/kadry/32/9a/f0cfa83a829ed69571cdd5002128.1000.jpg)

Długo i w skupieniu modlili się
Tytuł: Odp: Uroczystości
Wiadomość wysłana przez: Hugo de Payns w 26 Listopad 2020, 17:10:51
(https://www.outfit4events.com/runtime/cache/images/redesignProductFull/mt-502356_12.JPG)

W darze wotywnym Templariusze dali miecz, który otrzymują Wielki Mistrz obejmując stanowisko
Tytuł: Odp: Uroczystości
Wiadomość wysłana przez: Gagik Bagratyda w 17 Luty 2021, 09:59:38
Dies Cinerum

https://youtu.be/uolkqZK5GqI?list=WL (https://youtu.be/uolkqZK5GqI?list=WL)

Cytuj
Umiłowani bracia i siostry!

Dzisiaj, w Środę Popielcową, rozpoczynamy wielkopostną drogę, która przez czterdzieści dni prowadzi nas ku radości Paschy Pana, do zwycięstwa Życia nad śmiercią. (...)

Czytania liturgiczne dają nam wskazania, że za łaską Bożą, jesteśmy wezwani do tego, by uczynić je naszymi postawami i konkretnymi zachowaniami w obecnym czasie wielkopostnym. Kościół przypomina nam przede wszystkim mocne wezwanie, jakie prorok Joel skierował do narodu Izraelskiego: «Tak mówi Pan: Nawróćcie się do mnie całym swym sercem, przez post i płacz, i lament» (2,12). Podkreślić należy wyrażenie «całym swym sercem», które oznacza, że nawrócenie pochodzi z głębi naszych myśli i uczuć, leży u podstaw naszych decyzji, wyborów i działań, w geście całkowitej i radykalnej wolności. Ale czy możliwy jest ten powrót do Boga? Tak, jest możliwy, bo istnieje siła, która nie pochodzi z naszego serca, ale która uwalnia się w sercu samego Boga. Jest to siła Jego miłosierdzia. Mówi dalej prorok: «Nawróćcie się do Pana Boga waszego! On bowiem jest łaskawy, miłosierny, nieskory do gniewu i wielki w łaskawości, a lituje się na widok niedoli» (w.13). Powrót do Pana możliwy jest jako „łaska”, gdyż jest dziełem Boga i owocem wiary, jaką pokładamy w Jego miłosierdziu. Ale ów powrót do Boga staje się rzeczywistością konkretną w naszym życiu tylko wtedy, gdy łaska Pańska przenika do głębi naszej duszy i nią wstrząsa, udzielając nam mocy, by «rozdzierać serce». To właśnie te słowa przekazuje od Boga prorok Joel: «Rozdzierajcie serca, a nie szaty». (w. 13). Istotnie, także w naszych czasach, wielu jest gotowych “rozdzierać szaty” wobec skandali i niesprawiedliwości – oczywiście popełnionych przez innych -, ale niewielu wydaje się być gotowymi do działania na własnym “sercu”, na własnym sumieniu i na swoich intencjach, pozwalając, aby Pan je przemieniał, odnawiał i nawracał.

Owo «powróćcie do mnie całym swym sercem», jest następnie wezwaniem, które dotyczy nie tylko poszczególnych osób, ale wspólnoty. Słyszeliśmy także w pierwszym czytaniu: «Dmijcie w róg na Syjonie, zarządźcie święty post, ogłoście zgromadzenie. Zbierzcie lud, zwołajcie świętą społeczność, zgromadźcie starców, zbierzcie dzieci i ssących piersi; niech wyjdzie oblubieniec ze swojej komnaty, a oblubienica ze swego pokoju» (ww. 15-16).

Wymiar wspólnotowy jest podstawowym elementem dla wiary i życia chrześcijańskiego. Chrystus przyszedł, «by rozproszone dzieci Boże zgromadzić w jedno» (Łk 11,52). To „My” Kościoła jest wspólnotą, w której gromadzi nas razem Jezus (por. J 12,32); wiara musi być koniecznie eklezjalna. Jest rzeczą ogromnie ważną, by przypomnieć to i wprowadzać w czyn w okresie Wielkiego Postu: każdy winien był świadomy, że drogę pokuty nie podejmuje się w pojedynkę, ale razem z wieloma braćmi i siostrami, w Kościele. Prorok na koniec zatrzymuje się przy modlitwie kapłanów, którzy ze łzami w oczach zwracają się do Boga, wołając: «nie daj dziedzictwa swego na pohańbienie, aby poganie nie zapanowali nad nami. Czemuż mówić mają między narodami: Gdzież jest ich Bóg? » (w. 17). Ta modlitwa przypomina nam o ważności świadectwa wiary i życia chrześcijańskiego każdego z nas i naszych wspólnot dla ukazania oblicza Kościoła, które niekiedy zostaje oszpecone. Mam na myśli szczególnie grzechy przeciwko jedności Kościoła, podziały we jednym ciele Kościoła. Przeżywać Wielki Post z coraz bardziej intensywną i dostrzegalną jednością Kościoła, przezwyciężając indywidualizmy i rywalizację, jest pokornym i cennym znakiem dla tych, którzy są dalecy od wiary lub obojętni wobec niej.

«Oto teraz czas upragniony, oto teraz dzień zbawienia» (2Kor 6,2). Słowa Apostoła Pawła do chrześcijan w Koryncie wybrzmiewają również i dla nas z całym przynagleniem, które nie zna wymówki ani bierności. Wyrażenie „teraz”, wielokrotnie powtórzone, oznacza, że tej chwili nie wolno przegapić; jest ona nam podarowana jako jedyna i niepowtarzalna okazja. Uwaga Apostoła koncentruje się na tej zdolności Chrystusa do współdzielenia siebie z innymi, jaka charakteryzuje całe Jego życie, od przyjmujęcia na siebie całego człowieczeństwo, aż po wzięcie na siebie samego grzechu ludzkości. Wypowiedź św. Pawła jest bardzo mocna: Bóg «dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu» (2 Kor 5,21).

Jezus, niewinny i Święty, «ten, który nie zaznał grzechu» (2Kor 5,21), obarcza się ciężarem grzechu, współdzieląc z ludzkością jego skutek w postaci śmierci, i to śmierci krzyżowej. Pojednanie nam ofiarowane miało cenę najwyższą: cenę krzyża wzniesionego na Golgocie, na którym zawisł Syn Boży, stawszy się człowiekiem. W tym zanurzeniu się Boga w ludzkie cierpienie i w otchłań zła zasadza się korzeń naszego usprawiedliwienia. Nasz «powrót do Boga całym sercem» w czasie wielkopostnej wędrówki przechodzi przez krzyż, obejmuje nasze kroczenie za Chrystusem na tej drodze, która prowadzi na Kalwarię, zmierzając ku całkowitemu złożeniu  siebie w darze.

Jest to wędrowanie, w ramach którego trzeba się codziennie uczyć, jak coraz bardziej wychodzić z własnego egoizmu i zamknięcia się w sobie, aby uczynić przestrzeń dla Boga, który otwiera i przemienia serce. A św. Paweł przypomina nam, jak głoszenie krzyża rozbrzmiewa w nas dzięki przepowiadaniu Słowa, którego Apostoł jest ambasadorem; jest to dla nas zaproszenie do tego, aby nasze wielkopostne wędrowanie charakteryzowało się bardziej uważnym i wytrwałym słuchaniem Słowa Bożego, będącego światłem na naszej drodze.

W dzisiejszym fragmencie ewangelii św. Mateusza, który pochodzi z tzw. Kazania na Górze, Jezus odnosi się do trzech podstawowych praktyk Prawa Mojżeszowego: jałmużna, modlitwa i post; są one również tradycyjnymi wskazówkami dla wielkopostnego wędrowania, by odpowiedzieć na zaproszenie do «powrotu do Boga całym sercem». Jezus jednak podkreśla, że tym, co decyduje o autentyczności wszelkich gestów religijnych jest jakość i prawdziwość relacji z Bogiem. Dlatego właśnie Jezus demaskuje religijną hipokryzję jako zachowanie, które promuje zewnętrzność, przyjmując postawy, które zabiegają o poklask i uznanie. Prawdziwy uczeń nie służy samemu sobie, albo jakiejś „publiczności”, lecz swemu Panu, w prostocie i hojności: «A Ojciec Twój, który widzi w ukryciu, odda tobie» (Mt 6,4.6.18).

Nasze świadectwo będzie więc o tyle skuteczniejsze, o ile mniej będziemy szukać własnej chwały, będąc świadomi, że zapłatą dla sprawiedliwego jest sam Bóg, zjednoczenie z Nim już tu, na ziemi, w wędrówce wiary, a u kresu życia, w pokoju u w światłości spotkania z Nim twarzą twarz, już na zawsze (zob. 1Kor 13,12).

Drodzy bracia i siostry, rozpoczynijmy z ufnością i radością wielkopostne wędrowanie. Niech mocno wybrzmi dla nas zaproszenie do nawrócenia, do «powrotu do Boga całym sercem», przez przyjęcie Jego łaski, która czyni z nas nowych ludzi, tą zaskakującą nowością, jaką jest udział w samym życiu Jezusa. Niech zatem nikt z nas nie będzie głuchy na to wezwanie które dociera do nas z surowego obrzędu nałożenia popiołu, tak prostego i zarazem sugestywnego, którego za chwilę dokonamy. Niech w tym okresie towarzyszy nam Maryja Dziewica, Matka Kościoła i wzór dla każego autentycznego ucznia Chrystusa, naszego Pana.

Amen. (Źródło: https://www.radiomaryja.pl/kosciol/homilia-ojca-sw-benedykta-xvi-wygloszona-podczas-ostatniej-publicznej-mszy-sw-w-srode-popielcowa/ (https://www.radiomaryja.pl/kosciol/homilia-ojca-sw-benedykta-xvi-wygloszona-podczas-ostatniej-publicznej-mszy-sw-w-srode-popielcowa/))

(http://3.bp.blogspot.com/-72SA3q4L2Fo/VOynbR9yRyI/AAAAAAAAppo/THCkkVVjyvE/s1600/ash1.jpg)
Tytuł: Odp: Uroczystości
Wiadomość wysłana przez: Gagik Bagratyda w 07 Marzec 2021, 21:11:04
Oculi - Dominica III in Quadragesima


Oculi (https://youtu.be/bW5j0L-SFH0) mei semper ad Dóminum, quia ipse evéllet de láqueo pedes meos: réspice in me, et miserére mei, quóniam únicus et pauper sum ego.
Ad te, Dómine, levávi ánimam meam: Deus meus, in te confído, non erubéscam,
V. Glória Patri, et Fílio, et Spirítui Sancto.
R. Sicut erat in princípio, et nunc, et semper, et in sǽcula sæculórum. Amen.
Oculi mei semper ad Dóminum, quia ipse evéllet de láqueo pedes meos: réspice in me, et miserére mei, quóniam únicus et pauper sum ego.


Cytuj
Umiłowani bracia i siostry!

Dzisiaj, w atmosferze zbliżających się świąt wielkanocnych, w świątyni wydarzyło się coś niecodziennego. Jezus wyrzucił ze świątyni woły handlarzy, poprzewracał stoły bankierów i powiedział sprzedawcom gołębi: «Weźcie to stąd. Nie róbcie z domu mego Ojca targowiska» (J 2,16). I podczas gdy woły i baranki biegły po ulicy, uczniowie odkryli nowe oblicze duszy Jezusa: gorliwość o dom Ojca, gorliwość o świątynię Boga.

 Świątynia Boga przemieniona w targowisko, co za okropność! Musiało zacząć się od drobiazgów. Jakiś pasterz wszedł, żeby sprzedać baranka, jakaś staruszka chciała zarobić parę groszy sprzedając gołębie... i tak coraz więcej. Tak, że autor Pieśni nad Pieśniami wzywał: «Schwytajcie nam lisy, małe lisy, co pustoszą winnice» (Pnp 2,15). Ale kto zwracał na to uwagę? Świątynia była jak rynek w dzień targowy.

 — Ja także jestem świątynią Boga. Jeśli nie pilnuję małych lisów: dumy, lenistwa, obżarstwa, zazdrości, skąpstwa, wszystkich odmian egoizmu, to dostają się one do wnętrza i niszczą wszystko. Dlatego Pan nas alarmuje: «Lecz co wam mówię, mówię wszystkim: Czuwajcie!» (Mk 13,37).

 Czuwajmy! Żeby niedbalstwo nie zaatakowało naszej świadomości: «Niezdolność do przyznania się do winy jest najgroźniejszą formą duchowego spustoszenia jaką możemy sobie wyobrazić, bo sprawia, że ludzie są niezdolni do stawania się lepszymi» (Benedykt XVI).

 Czuwać? - Staram się to robić każdego wieczora. Obraziłem kogoś? Czy moje intencje są czyste? Jestem gotów wypełniać zawsze i we wszystkim wolę Boga? Pozwoliłem na jakieś przyzwyczajenie, które może być niemiłe Panu? Ale o tej godzinie jestem zmęczony i wygrywa sen.

 — Jezu, Ty, który znasz mnie do głębi, który wiesz dobrze co jest we wnętrzu każdego człowieka, spraw bym rozpoznał moje braki, daj mi siłę i odrobinę tej Twojej gorliwości, abym wyrzucił ze świątyni wszystko to, co oddala mnie od Ciebie. Amen (https://evangeli.net/ewangelia/).

(https://latinmassmadison.org/wp-content/uploads/2017/02/17_02_12_Sept_Alleluia_05.jpg)
Tytuł: Odp: Uroczystości
Wiadomość wysłana przez: Maurycy Orański w 07 Marzec 2021, 23:32:06
Serdeczne Bóg zapłać za piękną celebrację.
Tytuł: Odp: Uroczystości
Wiadomość wysłana przez: Gagik Bagratyda w 14 Marzec 2021, 20:24:34
Laetare - Dominica IV in Quadragesima


Lætáre (https://youtu.be/jQQSq82K-kw), Ierúsalem: et convéntum fácite, omnes qui dilígitis eam: gaudéte cum lætítia, qui in tristítia fuístis: ut exsultétis, et satiémini ab ubéribus consolatiónis vestræ.
Lætátus sum in his, quæ dicta sunt mihi: in domum Dómini íbimus.
V. Glória Patri, et Fílio, et Spirítui Sancto.
R. Sicut erat in princípio, et nunc, et semper, et in sǽcula sæculórum. Amen.
Lætáre, Ierúsalem: et convéntum fácite, omnes qui dilígitis eam: gaudéte cum lætítia, qui in tristítia fuístis: ut exsultétis, et satiémini ab ubéribus consolatiónis vestræ.


Cytuj
Umiłowani bracia i siostry!

Fragment Ewangelii według św. Jana dany nam na kolejną niedzielę Wielkiego Postu przedstawia spotkanie Jezusa z Nikodemem. Członek Wysokiej Rady, człowiek uczony, o szerokich horyzontach, w swoim myśleniu nie zamyka się szczelnie, jak czynią to faryzeusze.

Spotkanie ma miejsce późnym wieczorem czy nawet już nocą. Może sam Nikodem nie chciał, aby zauważono jego spotkanie z Mistrzem z Nazaretu, a może Jezus wyznaczył mu tę porę. Po pracowitym dniu głoszenia słowa, czynienia cudów, Jezus mógł spokojnie rozmawiać. Przedmiotem rozmowy Nikodema z Jezusem było to, co jest najważniejsze dla każdego człowieka – sens życia, szukanie drogi szczęścia, oczekiwanie Mesjasza, pytania o wieczność. Z przedstawionego przez św. Jana przebiegu całej rozmowy wypływają trzy ważne tematy – miłość, wiara i sąd. Te zagadnienia łączą całą dzisiejszą liturgię słowa.

    Pierwszy temat – miłość. Słowami: Bóg tak umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy nie zginął, ale miał życie wieczne, Jezus potwierdza, przypieczętowuje tę prawdę, że Bóg jest Miłością. Czy z tym stwierdzeniem św. Jana o umiłowaniu nas, grzesznych ludzi przez Boga nie oswoiliśmy się do tego stopnia, że to już nie robi na nas wrażenia? A to jest samo centrum troski Boga o człowieka.

    Jezus przypomina dalej o miłości Boga do człowieka podczas wędrowania Izraelitów przez pustynię. Wtedy Izraelici zdradzili Boga. Dotknęła ich klęska jadowitych węży. Ale i w tej sytuacji Bóg okazuje miłość – wywyższony znak węża staje się źródłem ocalenia, obrazem miłości Boga.

    Dalsza historia narodu wybranego ukazuje kolejne niewierności, brak szacunku do Bożych posłańców. Następuje niewola babilońska. Po 70 latach Bóg posługuje się Cyrusem, pogańskim królem, aby Izraelici po raz kolejny mogli doświadczyć miłości Boga – odzyskują wolność.

    Najmocniejszym dowodem miłości Boga do człowieka było posłanie Syna na ziemię. Jak mówił św. Alfons Liguori, „Bóg oszalał z miłości do człowieka”. To wszystko, co Jezus czynił, pielgrzymując po Palestynie, a ostatecznie wydarzenia Wielkiego Piątku, przypieczętowują nieodwołalną darmową miłość Boga do człowieka.

    Drugi temat – wiara. Jezus jasno podkreśla, że całe dzieło miłości Boga wobec człowieka może wydawać owoce pod warunkiem uwierzenia w Niego: Aby każdy, kto w Niego wierzy nie zginął, ale miał życie wieczne.

    Wiara utożsamiana jest z miłością. Bogu możemy zawierzyć, bo Go kochamy. Miłość zasługuje na wiarę. Ktoś kochający mnie chce mojego dobra, szczęścia – wierzę mu. Tym bardziej wierzę Bogu, bo Jego miłość jest bezgraniczna. Św. Paweł przypomina nam, że łaską jesteśmy zbawieni przez wiarę, nie z uczynków, abyśmy się nie chlubili.

    Trzeci temat – sąd. Jezus potwierdza istnienie sądu. Jednocześnie ukazuje, że istotą tego sądu nie będzie powołanie sędziów, badanie postępowania człowieka i orzekanie kary. Sąd będzie polegał na odniesieniu naszego życia do Chrystusa. O sobie Chrystus powiedział, że jest Światłością świata. Sąd polega na tym, że światłość przyszła na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność niż światło, bo złe były ich uczynki.

    Spotkanie z Chrystusem będzie spotkaniem z Nim jako Światłością, spotkaniem, które pozwoli ocenić nasze wybory – czy opowiadaliśmy się w życiu za Nim, czy przeciwko Niemu. Wynik tej oceny zadecyduje, po której znajdziemy się stronie: czy to będzie strona światłości, a więc strona ludzi zbawionych, czy też zapanuje ciemność, utrata wiecznego szczęścia.

    Jezus przekazuje nam tę prawdę, że sąd nad nami dokonuje się tak naprawdę każdego dnia. Jaki będzie wynik tego sądu zależy od nas samych, od naszych wyborów za kim czy za czym będziemy się opowiadać. Ten ostateczny sąd przy powtórnym przyjściu Jezusa na ziemię będzie potwierdzeniem wyroku sądu, jaki ma miejsce codziennie.

Czas Wielkiego Postu niech będzie zachętą dla nas, szczególnie teraz w czasie trwania pandemii, do osobistego spotkania z Jezusem na wzór Nikodema. Otwierajmy umysł, serce Chrystusowi. Na nowo odkrywajmy i doświadczajmy miłości Boga do nas. Wszystkie nasze sprawy, radości i kłopoty z ufnością zawierzajmy Bogu. Prośmy o odwagę, by w świetle miłości Boga dokonywać codziennie właściwych wyborów. Światłość – Chrystus niech oświeca drogi naszego ziemskiego pielgrzymowania. Amen (http://www.slowo.redemptor.pl/pl/5141/11870/iv-niedziela-wielkiego-postu-%E2%80%93-niedziela-%E2%80%9Elaetare%E2%80%9D.html).

(https://latinmassmadison.org/wp-content/uploads/2019/03/18_03_11_SMPB_Laetare_a.jpg)
Tytuł: Odp: Uroczystości
Wiadomość wysłana przez: Maurycy Orański w 14 Marzec 2021, 21:56:13
Bóg zapłać za piękną celebrację. Z zainteresowaniem wysłuchałem kazania.
Tytuł: Odp: Uroczystości
Wiadomość wysłana przez: Gagik Bagratyda w 21 Marzec 2021, 11:49:09
Iudica  - Dominica V in Quadragesima (Dominica I Passionis)


Iúdica (https://youtu.be/pvSK0GsHjmw) me, Deus, et discérne causam meam de gente non sancta: ab homine iníquo et dolóso éripe me: quia tu es Deus meus et fortitúdo mea.
Emítte lucem tuam et veritátem tuam: ipsa me de duxérunt et adduxérunt in montem sanctum tuum et in tabernácula tua.
Iúdica me, Deus, et discérne causam meam de gente non sancta: ab homine iníquo et dolóso éripe me: quia tu es Deus meus et fortitúdo mea.


Cytuj
Umiłowani bracia i siostry!

Jesteśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga. W tym obrazie ważnym rysem jest odpowiedzialność za nasze myśli, decyzje, słowa i czyny. Bóg jest odpowiedzialny i, stwarzając nas do miłości, uzdolnił nas do tego, byśmy umieli brać odpowiedzialność. Taka jest konsekwencja wolności człowieka. Wolny to znaczy odpowiedzialny.

Podstawą tej odpowiedzialności jest sumienie. To ono pozwala dostrzec, co jest w konkretnej sytuacji dobre, a co złe; co zgodne z wolą Boga, a co nie. Ono wzywa do wypełnienia woli Ojca Niebieskiego i sygnalizuje wszystko to, co jest pełnieniem własnej woli lub woli innych ludzi, a nie Boga.

Człowiek jest odpowiedzialny za dary, które od Boga otrzymał. Dary te jednak początkowo są dane każdemu z nas w zalążku i trzeba je pielęgnować przez całe życie. Takim darem jest rozum i zdolności poznawcze człowieka. Rozum pomaga w odkrywaniu prawdy. Ale zanim udoskonalimy to narzędzie poznania, upływają długie lata. To nie tylko zdobywanie wiedzy i magazynowanie jej w pamięci, to przede wszystkim nieustanna gimnastyka rozumu, by maksymalnie szybko, najkrótszą drogą dochodził do poznania prawdy. Nad doskonaleniem tej umiejętności mozolą się dzieci, młodzież, studenci, ale i ludzie po studiach. To jest jedno z głównych zadań nauczycieli i profesorów. Opanowanie metody poznawania prawdy kosztuje sporo wysiłku i wymaga dobrych przewodników.

Należy dziękować wszystkim nauczycielom, których spotkaliśmy w życiu, za ich trud włożony w doskonalenie naszego umysłu. Trzeba też o nich pamiętać przed Bogiem, niezależnie od tego, czy sami byli ludźmi wierzącymi, czy nie. To nasz dług wdzięczności. Trzeba prosić o błogosławieństwo dla nich, jeśli żyją, i o to, by – jeśli już próg wieczności przekroczyli – Bóg sam nagrodził ich za dobro, jakie nam wyświadczyli.

Drugim darem Boga jest wolna wola. Ona również dochodzi do głosu stopniowo, a od człowieka zależy jej nieustanne doskonalenie tak w tym, by była wolą silną, jak i w tym, by była wolą dobra. W człowieku trwa nieustanne zmaganie z tym, co chciałbym, a co chcę. Chciałbym jest pragnieniem instynktów i pożądań, chcę jest pragnieniem woli. Postawienie swego życia na chcę, czyli na mocnej woli, w dużej mierze decyduje o sukcesie człowieka. To silna wola jest wykładnikiem wielkiego formatu osobowości człowieka. Nad siłą woli trudzą się wychowawcy, którym zależy na tym, by młody człowiek był kimś.

To wielkie szczęście, jeśli na drodze naszego życia w młodości spotkaliśmy takich wychowawców, którzy nie zacieśniali swego oddziaływania jedynie do doskonalenia naszego umysłu i troski o pełny magazyn naszej pamięci, ale interesowało ich nasze serce, nasza wola i wspomagali nas w tym, by ta wola była silna i dobra. Należy do końca życia dziękować Bogu za takich ludzi. Wychowywanie człowieka jest znacznie trudniejsze niż jego kształcenie. Jest jednak tysiące razy cenniejsze niż wiedza, jaką człowiek zgromadzi. Życie wygrywa się w oparciu o słowo chcę. I to chcę ma być bardzo mocne.

Czytania z Pisma Świętego w dzisiejszej liturgii wzywają nas do szczególnego dziękczynienia za sumienie. Ono też w tym samym procesie, co doskonalenie rozumu i woli, zyskuje coraz większą doskonałość. Sumienie pozwala na opanowanie umiejętności precyzyjnego dostrzegania prawdziwego dobra. To dobro jest wskazane w Dekalogu. Przykazania jednak są wartością zewnętrzną i mogą pozostać wspaniałym kodeksem wypisanym na kamieniu i nie mieć większego wpływu na życie człowieka. Bóg zatem postanowił je wpisać w nasze serca. Zadanie, jakie nas czeka, polega na dostosowaniu rytmu serca do Bożych przykazań, bo tylko wtedy potrafimy żyć w Bożym świecie. Dokonuje się to przez coraz doskonalsze zrozumienie wskazań Boga zawartych w Dekalogu, a równocześnie przez wierne ich realizowanie. Sumienie dostosowane do przykazań jest sumieniem prawym.

Ta praca jest kontrolowana przez rachunek sumienia i przez systematyczną spowiedź. To ona daje coraz pełniejsze uczestniczenie w świecie dobra i miłości, na straży którego stoją przykazania.

Trzeba nam podziękować za spowiedników, którzy nie tylko rozgrzeszają, uwalniając nas od brzemienia grzechów, ale i pouczają, prostując sumienie, gdy nasze czyny lub słowa odbiegają od pionu Bożej prawdy. Wielki Post jest czasem dziękczynienia Bogu za spowiedników. Jest to również czas modlitwy za nich, by posługę wobec naszego sumienia wykonali dobrze.

Obok prawości sumienia potrzebna jest jeszcze jego wrażliwość i pewność. Doskonałość polega na harmonii wszystkich elementów, nawet najdrobniejszych. Wrażliwość sumienia każe dowartościować to, co małe. Cokolwiek czyni człowiek o wrażliwym sumieniu, czyni zawsze z troską o firmowy znak jakości. Zależy mu na tym, by jego dzieło było dobre i piękne. To się łączy z rozwojem kultury ducha. Wszyscy, którzy uwrażliwiają młodego człowieka na piękno, przyczyniają się do rozwoju jego wrażliwości. Człowiek o małej wrażliwości na piękno z reguły ma również mało wrażliwe sumienie.

Za mistrzów, którzy – znając wartość piękna – umieli nas w nie wtajemniczyć, należy dziękować. Nie zawsze są to mistrzowie w szkolnych murach, często są to przygodnie spotkani ludzie, którzy potrafią zachwycić innych pięknem i wezwać do twórczości.

Wreszcie zostaje pewność sumienia. Ona jest oparta na mocnej woli i na pełnej znajomości prawdy. Ludzie o prawym sumieniu nie mają wątpliwości. Ta pewność pomaga im w podejmowaniu i wykonaniu decyzji. Z reguły taką pewność zyskujemy w kontakcie z człowiekiem wielkiego formatu, który przez pewien czas wspiera nasze decyzje. Taki człowiek jest szczególnie cennym skarbem. Życie w oparciu o pewne sumienie jest o wiele łatwiejsze. Wszelka niepewność zjada olbrzymią ilość energii ciała i ducha.

W naszym dziękczynieniu należy pamiętać o tych, którzy w naszych oczach cieszyli się autorytetem. To oni wspierali doskonalenie pewności naszego sumienia.

Zamieńmy ostatnie dwa tygodnie Wielkiego Postu na dziękczynienie Bogu i ludziom za bogactwo otrzymanych darów i pamiętajmy, że ich rozwój jest koniecznie potrzebny do współpracy z łaską usprawiedliwienia, jakiej udziela nam zmartwychwstały Jezus. Łaska buduje na naturze. Amen (https://www.ekspreshomiletyczny.pl/index.php?page=odpowiedzialnosc-za-boze-dary-ks-edward-staniek).

(https://i.ytimg.com/vi/BBUpa6T2LBw/maxresdefault_live.jpg)
Tytuł: Odp: Uroczystości
Wiadomość wysłana przez: Gagik Bagratyda w 04 Kwiecień 2021, 22:33:35
Dominica Resurrectionis


Alleluja! (https://youtu.be/F1SD0WfoOqI)

Cytuj

Jeśli ktoś jest uczciwy i pobożny, niech znajdzie radość w tej dobrej i pełnej światła uroczystości. Jeśli ktoś jest roztropny, niech wejdzie, ciesząc się, do radości Pana swego. Jeśli ktoś dźwigał udręki postu, niechże otrzyma dziś słuszną zapłatę. Jeśli niósł trudy pierwszej godziny, niech sprawiedliwą otrzyma należność. Jeśli ktoś przyszedł po trzeciej godzinie, niechże świętuje z wdzięcznością. Jeśli ktoś dopiero po szóstej godzinie się dołączył, niechże nie ma żadnej wątpliwości, ponieważ niczego nie traci. Jeśli ktoś spóźnił się nawet do dziewiątej godziny, niech przychodzi bez wahania. Jeśli ktoś zdążył dopiero na jedenastą, niech wcale nie boi się zwłoki. Albowiem gościnny jest Gospodarz domu: przyjmuje ostatniego jak pierwszego; zaspakaja i tego, kto od jedenastej godziny pracował podobnie jak tego, kto od pierwszej. I nad ostatnim się lituje i pierwszego wynagradza; i jednemu daje i drugiego wspomaga; i uczynki przyjmuje i z chęci się cieszy; i wysiłki szanuje i zamiary pochwala.
A więc przyjdźcie z radością do swego Pana: i pierwsi i drudzy przyjmijcie zapłatę. Bogaci i ubodzy, wszyscy razem się cieszcie. Starający się i lekkomyślni, uczcijcie ten dzień. Ci, co pościli i ci, co nie pościli, weselcie się dziś.

Stół zastawiony – rozkoszujcie się wszyscy.
Baranek obfity – niech nikt nie wyjdzie głodny.
Wszyscy nasyćcie się ucztą wiary;
Wszyscy przyjmijcie bogactwo miłosierdzia.
Niech nikt nie płacze, że biedny, bo nastało królowanie wszystkich.
Niech nikt nie martwi się z powodu swych grzechów, bo z grobu zabłysło przebaczenie.
Niech nikt nie lęka się śmierci, bo wyzwoliła nas od niej śmierć Zbawiciela.
Zniszczył ją Ten, Kogo ona trzymała.
Unieszkodliwił piekło Ten, Który zstąpił do piekieł.
Zgorzkniało piekło, skosztowawszy Jego ciała.
A Izajasz przewidując to, wołał:
Piekło zmartwiło się, spotkawszy Cię w otchłani.
Zmartwiło się, bo zostało puste.
Zmartwiło się, bo zostało oszukane.
Zmartwiło się, bo zostało uśmiercone.
Zmartwiło się, bo zostało obalone.
Zmartwiło się, bo zostało skrępowane.

Pojmało ciało, a natknęło się na Boga,
Pojmało ziemię, a spotkało się z samym niebem.
Pojmało to, co widziało, a przepadło od Tego, czego nie zauważyło.

Gdzie więc, o śmierci, jest Twoje żądło?
Gdzie, o piekło, jest twoje zwycięstwo?

Zmartwychwstał Chrystus – i tyś zostało obalone.
Zmartwychwstał Chrystus – i przepadły demony.
Zmartwychwstał Chrystus – i weselą się aniołowie.
Zmartwychwstał Chrystus – i Życie odzyskało swe prawa.
Zmartwychwstał Chrystus – i nikt z martwych nie pozostał w grobie.

Bo Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy z tych, co pomarli.
Jemu chwała i królestwo na wieki wieków.
Amen (http://www.cyrylimetody.marianie.pl/homilia.htm).

(https://www.heraldmalaysia.com/uploads/news/2016/4/20641798151460094356.jpg)
Tytuł: Odp: Uroczystości
Wiadomość wysłana przez: Gagik Bagratyda w 04 Kwiecień 2021, 22:44:42
(https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSGnbrqgbdG5zkkHjnTTv0EOPqjIVAlw3EMVGb9j4WA1lfRvj1yl8uz8Ua2yA10FDKGq_w&usqp=CAU)

Gdy tylko paschalna Msza się zakończyła, o. Gagik zdjął biskupie szaty i założył strój mniszy. Następnie przez Bramę Syjońską opuścił Święte Miasto i powędrował na południe, by tam, w odosobnieniu, przeżyć resztę Wielkiego Postu. Przy sobie miał jedynie Pismo Święte, komboskion, bukłak z wodą i trochę sucharów..
Tytuł: Odp: Uroczystości
Wiadomość wysłana przez: Gagik Bagratyda w 25 Kwiecień 2021, 20:21:43
(https://cdn.vox-cdn.com/uploads/chorus_asset/file/17245071/792598.jpg)

Podobnie jak przed blisko miesiącem, i dziś na osiołku wjechał do Jerozolimy pewien duchowny. Niektórzy z pewnym zaskoczeniem rozpoznawali w nim byłego Rotryjskiego biskupa, Gagika Bagratydę, o którym słuch zaginął po łacińskich świętach; niektórzy twierdzili, że pożarły go lwy na pustyni. Mimo, że powrócił, wydawał się zmieniony; i nie chodziło tu wyłącznie o inne szaty i dłuższy zarost. Wyglądał na bardziej zamkniętego w sobie; milczał też przez całą drogę. Dopiero po przybyciu do bazyliki Grobu Bożego wydał z siebie głos podczas Liturgii, lecz tylko po to, by się modlić i w nader krótkim kazaniu nie wspomnieć nic o swoim zniknięciu i powrocie.

Cytuj
Κυριακή των Βαΐων

Cytuj
O powszechnym zmartwychwstaniu (https://youtu.be/RkD8EmCrL9s) * przed swoją męką zapewniając, * z martwych wzbudziłeś Łazarza, Chryste Boże; * dlatego i my, jak hebrajskie dzieci, niosąc symbole zwycięstwa, * śpiewamy Ci, Zwycięzco śmierci: * Hosanna na wysokościach, błogosławiony, który idzie w imię Pańskie.

Cytuj
W imię Ojca i Syna i Świętego Ducha!

 Kogóż to nie było przy spotkaniu Pana, kiedy On uroczyście, jak król, wjeżdżał do Jerozolimy, i kto nie wołał wtedy: “Hosanna Synowi Dawidowemu!” (Mt 21, 9).

 Ale minęły tylko cztery dni, i ten sam naród, tym samym językiem krzyczał: “ukrzyżuj, ukrzyżuj Go!” (Łk 23, 21).

 Dziwna przemiana! Ale czemu się dziwić? Czy nie to samo czynimy i my, kiedy po przyjęciu świętego sakramentu Ciała i Krwi Pańskiej, tylko co wychodzimy z cerkwi, zapominamy wszystko - i swoją pobożność i Bożą miłość wobec nas, i oddajemy się jak dawniej czynom nierozumnym, na początku małym, a potem i większym, i być może, jeszcze zanim miną cztery dni, chociaż nie krzyczymy do drugiego: “ukrzyżuj!”, to sami krzyżujemy w sobie Pana! I to wszystko widzi i cierpi Pan! Chwała wielkiej cierpliwości Twojej, Panie!
Amen (https://wiadomosci.cerkiew.pl/news.php?id_n=3754).

(https://www.orthphoto.net/photo/202004/119603.jpg)
Tytuł: Odp: Uroczystości
Wiadomość wysłana przez: Gagik Bagratyda w 29 Kwiecień 2021, 23:23:15
Cytuj
Μεγάλη Πέμπτη

Cytuj
Twej Mistycznej Wieczerzy (https://youtu.be/o2PiiYb_7ZE)
jako uczestnika przyjmij mnie dziś, Synu Boży;
nie ujawnię bowiem Tajemnicy Twej wrogom,
ani nie ucałuję Cię jak Judasz,
lecz jak łotr wyznaję Ciebie:
wspomnij mnie Panie w Królestwie Twoim.
Alleluja, alleluja, alleluja

Cytuj
W imię Ojca i Syna i Świętego Ducha!

Boska Liturgia to odpowiedź na zaproszenie na Wieczerzę Miłości, tak jak to zostało przytoczone w przypowieściach ewangelicznych z ust Pana Jezusa. Przeto Boska Liturgia jest udziałem z Władcą w uczcie, na której On Sam składa Siebie jako prawdziwe jedzenie i prawdziwy napój. Owa uczta jest „posiedzeniem odnowienia miłości”. Relacja z Bogiem jest taką, jak relacja z umiłowanym, serdecznym przyjacielem; każdego kolejnego dnia współdzielonego z Nim postrzegamy Go jako coraz bardziej kochanego i bardziej serdecznego. Na każdej uczcie jesteśmy wezwani do nowych „odkryć” oraz do tego, by Bóg stawał się bardziej wyraźnym dla nas i bliższym nam niż wcześniej. Czyż to nie jest to, co dzieje się z nami w życiu naszym codziennym z przyjaciółmi?…

Jednakże, w naszej relacji z Bogiem często jest inaczej: sprawiamy, że Liturgia wpada w tygielek „rutyny” i powierzchownego „zwyczaju”, który zabija Służbę [/Kult/Pobożność]. Zatem, relacja z Bogiem nie jest przyjaźnią, jeśli skostniała [/zastygła/zamarzła]; ona nie powinna nieść ze sobą statyczności teoretyzowania, lecz powinna zawierać ożywczość „odnowienia”. Miłość w swej naturze odnawia każde spotkanie, niezależnie jak ta znajomość starą by nie była, i ciągle dodaje do niego czegoś więcej. Jedną z najbrzydszych rzeczy, jaka czasem nam się przytrafia na Liturgii, jest to, że spożywamy Ciało i Krew, i wychodzimy [z cerkwi] bez nowego doświadczenia z Ofiarującym i Ofiarą; spożywamy Ciało bez dialogu ze Składającym i Złożonym, z Kapłanem i Poświęconym, z Przyjacielem i Zapraszającym.

Moment Boskiej Liturgii to czas przyjęcia Bożej Łaski i czas zachowania [/utrzymania] Tejże. To moment zasmakowania tego, co było, i tego, co nadejdzie, to znaczy Raju, w którym jest Drzewo Życia. Czas Boskiej Liturgii to najlepszy czas na Boże Objawienie, w którym stajemy się uczestnikami Natury Boskiej.

Bóg nie narzuca się nam, albowiem On spogląda na nas zawsze, i czeka na moment naszego spoglądnięcia w Jego kierunku. Zatem, módlmy się tym wspaniałym wyrażeniem: „niech zajaśnieje Łaska i niech zajdzie świat”. A my wówczas na naszej drodze do Boskiej Liturgii, zdeterminowani do spotkania miłości, będziemy uczestniczyć w weselu, które jest małżeńskim weselem pomiędzy Panem i każdym z nas.

Miłość to doświadczenie – jeśli nie zakosztowało się jej, to nie można jej poznać. Miłość Boża to ogień, który przenika nas i oświeca nas. Miłość Boża jest nie tylko obrazem ognia – na który choć patrzymy, to pozostaniemy mrocznymi! Miłość Boża jest siłą, na którą patrzymy, ale i która przyciąga nas. Każda chwila modlitwy, a szczególnie Liturgia, jest „wyjściem” w proszeniu o Łaskę, mało tego! jest ona „palącym pragnieniem” nadchodzącego i dążeniem ze „stąd” do „tam”, to znaczy: do Boga.

Ten, kto widzi na własne oczy, że jest kochanym z Bożej życzliwości, rzuca siebie samego dla Boga – jeśli tak się nie dzieje, to jeszcze nie zrozumiał Jego życzliwej miłości do niego, nie poczuł jej.

Miłość to doświadczenie, a nie jakaś wiadomość, informacja. Służba nie polega na zachowywaniu przykazań lub na ich absencji, lecz raczej jest ona konserwacją TEGO Przykazania, praktykowaniem go i utrzymywaniem jego należytego stanu. A tym Jedynym Przykazaniem jest Miłość; nie ma większej miłości niż ta, gdzie Bóg wydaje Siebie Samego dla umiłowanych Swych. A naszą odpowiedzią na prośbę miłości Jego „czyńcie to na pamiątkę Moją” jest nasze przychodzenie na Boską Liturgię, wychodzenie do Niego i wykrzykiwanie: O Władco, „ukaż nam Oblicze Twe i to nam wystarczy”. Amen (https://wiadomosci.cerkiew.pl/news.php?id_n=3784).
[/font]

(https://www.orthphoto.net/photo/202104/124275.jpg)
Tytuł: Odp: Uroczystości
Wiadomość wysłana przez: Gagik Bagratyda w 30 Kwiecień 2021, 22:41:43
Dziś Boska Liturgia nie jest sprawowana, nie udziela się też Eucharystii - w tym dniu sam Chrystus składa ofiarę. Zamiast tego wierni gromadzą się na wyjątkowo rozbudowanych nabożeństwach cyklu dobowego.

Cytuj
Μεγάλη Παρασκευή

Cytuj
Dzisiaj wisi na drzewie Ten, (https://youtu.be/m2QNbTDjvJ0)
Który nad wodami ziemię zawiesił;
wieniec cierniowy jest zakładany Królowi Aniołów;
w urągającą purpurę obleczony jest Ten,
Który przyodziewa niebo obłokami;
policzkowany jest Ten,
Który w Jordanie uwolnił Adama;
gwoździami przybity jest Oblubieniec Cerkwi;
włócznią przebity jest Syn Dziewicy.
Kłaniamy się Twym cierpieniom, Chryste!
Kłaniamy się Twym cierpieniom, Chryste!
Kłaniamy się Twym cierpieniom, Chryste!
Pokaż nam też chwalebne Twoje Zmartwychwstanie!

(https://static.timesofisrael.com/www/uploads/2012/04/f120317ns92.jpg)
Tytuł: Odp: Uroczystości
Wiadomość wysłana przez: Gagik Bagratyda w 01 Maj 2021, 13:38:13
Cytuj
γιον Φῶς

Rankiem w Wielką Sobotę komisja, w której skład wchodzili łacinnicy, Grecy, Ormianie, Syryjczycy i Koptowie, a także Żydzi i muzułmanie, dokonała rewizji wewnątrz edykuły Grobu Pańskiego. Następnie drzwi jej zamknięto i opieczętowano, a przed nimi stanęła również mieszana wyznaniowo straż.

 Około południa do rotundy Zmartwychwstania przybyła procesja, która trzy razy okrążyła edykułę. Do środka wszedł jedynie ubrany tylko w sticharion, epitrachelion i pas biskup, trzymając w rękach cztery wiązki świec, z których każda liczyła trzydzieści trzy świece. Po pewnym czasie wyszedł z płonącymi świecami. Obecnych opanowała euforia. Χριστός Ανέστη! Święty Ogień zstąpił!


(https://images.squarespace-cdn.com/content/52c2df7ae4b0d215dded86fd/1587218305485-IAB51ADYKDAD33O65HYO/Screen+Shot+2020-04-18+at+9.58.00+AM.png?content-type=image%2Fpng)
Tytuł: Odp: Uroczystości
Wiadomość wysłana przez: Gagik Bagratyda w 02 Maj 2021, 21:33:26
Cytuj
Το Άγιο Πάσχα

Cytuj
PAN JEZUS POWSTAŁ Z MARTWYCH, (https://youtu.be/VUY8RNnXMUA)
ŚMIERCIĄ SWĄ ZNISZCZYŁ ŚMIERĆ
I TYM, CO LEŻĄ W GROBACH
POSPIESZYŁ ŻYCIE NIEŚĆ.

Cytuj
W imię Ojca i Syna i Świętego Ducha!
Pascha, Pańska Pascha!

 Ze śmierci do życia przeprowadził nas Pan Swoim Zmartwychwstaniem. I to Zmartwychwstanie “aniołowie opiewają na niebiosach”, ujrzawszy światłość przebóstwionej natury ludzkiej w określonej jej chwale w osobie Pana Odkupiciela, na obraz Którego przez siłę Jego Zmartwychwstania, mieli przemienić się wszyscy prawdziwie wierzący w Niego i przylegający do Niego całą duszą.

 Chwała, Panie, najchwalebniejszemu Zmartwychwstaniu Twemu! Aniołowie śpiewają, współradując się z nami i przewidując dopełnienie swego zastępu; nas zaś uczyń godnymi, Panie, Ciebie Zmartwychwstałego czystym sercem wychwalać, widząc w Twoim Zmartwychwstaniu przecięcie pożerającego nas zniszczenia, zasianie nowego, światłego życia i jutrzenkę przyszłej wiecznej chwały, do której jako poprzednik wszedłeś Ty, Zmartwychwstały dla nas. Nie tylko ludzkie, ale i anielskie języki nie są w stanie objaśnić niewypowiedzianej Twojej miłości wobec nas, chwalebnie Zmartwychwstały Panie! Amen (https://wiadomosci.cerkiew.pl/news.php?id_n=3791).

(https://www.orthphoto.net/photo/200910/46471.jpg)
Tytuł: Odp: Uroczystości
Wiadomość wysłana przez: Gagik Bagratyda w 09 Maj 2021, 19:36:17
Cytuj
Κυριακή του Θωμά

Καθίσματα Κυριακής του Θωμά (https://youtu.be/-ZS_RZ0bvb8?list=PLVyauYle5S6B78eLOwnn_rTPw0T2ip1b2)

Cytuj
Chociaż grób był zapieczętowany,* Ty, jaśniejący wyszedłeś z niego, Chryste Boże, nasze Życie.* I przy drzwiach zamkniętych,* Ty, wszystkich Zmartwychwstanie, stanąłeś przed uczniami,* odnawiając w nas za ich pośrednictwem ducha mocnego (Ps 50,12)* według wielkiego Twego miłosierdzia.

Cytuj
W imię Ojca i Syna i Świętego Ducha!
“Pan mój i Bóg mój!” - zawołał święty apostoł Tomasz (J 10, 28).

Czy czujecie, z jaką siłą chwyta się on Pana i jak mocno Go trzyma? Nie mocniej trzyma tonący deskę, na której ma nadzieję być ocalonym od utonięcia. Dodajmy, że kto nie ma w ten sposób Pana dla siebie i siebie w odniesieniu do Pana, ten jeszcze nie wierzy w Pana jak należy.

Mówimy: “Pan jest Zbawicielem” rozumiejąc, że jest Zbawicielem wszystkich, a on mówi: “Pan jest moim Zbawicielem”. Kto mówi: “mój Zbawiciel”, ten odczuwa swoje zbawienie, pochodzące od Niego. Odczuwaniu zbawienia bliskie jest odczuwanie zagłady, z której Zbawiciel wyciągnął zbawionego. Uczucie zagłady człowieka z natury miłującego życie, który wie, że nie może sam siebie zbawić, zmusza do szukania Zbawiciela. Kiedy odnajdzie Go i poczuje siłę zbawienia, pochodzącego od Niego, chwyta się Go mocno i nie zechce odwracać się od Niego, choćby za to pozbawiono go samego życia.

Takiego rodzaju wydarzenia w duchowym życiu chrześcijanina nie są tylko wyobrażane przez umysł, a przeżywane uczynkiem. Dlatego, tak jak jego wiara, tak i zjednoczenie z Chrystusem staje się mocne, jak życie albo śmierć. Tylko taki szczerze woła: “któż mnie rozłączy!” (Rz 8, 35). Amen (https://wiadomosci.cerkiew.pl/news.php?id_n=3823).

(https://www.orthphoto.net/photo/202104/124155.jpg)
Tytuł: Odp: Uroczystości
Wiadomość wysłana przez: Gagik Bagratyda w 13 Maj 2021, 18:56:55
In Ascensione Domini


Viri Galilǽi (https://youtu.be/bW5j0L-SFH0), quid admirámini aspiciéntes in cœlum? allelúia: quemádmodum vidístis eum ascendéntem in cœlum, ita véniet, allelúia, allelúia, allelúia.
Omnes gentes, pláudite mánibus: iubiláte Deo in voce exsultatiónis.
Viri Galilǽi, quid admirámini aspiciéntes in cœlum? allelúia: quemádmodum vidístis eum ascendéntem in cœlum, ita véniet, allelúia, allelúia, allelúia.


Cytuj
Umiłowani bracia i siostry!

1. Tajemnica Paschy Chrystusa ogarnia historię ludzkości, ale zarazem ją przekracza. Ludzka myśl i język mogą w jakiejś mierze ująć i przekazywać tę tajemnicę, ale nie zdołają jej wyczerpać. Dlatego Nowy Testament, chociaż mówi o «zmartwychwstaniu», czego świadectwem jest pierwotne Credo, które św. Paweł osobiście przejął i przekazuje w Pierwszym Liście do Koryntian (por. 15, 3-5), posługuje się także innym sformułowaniem, aby określić sens Paschy. Zwłaszcza u św. Jana i św. Pawła jest ona przedstawiana jako wywyższenie i uwielbienie Ukrzyżowanego. Tak więc dla czwartego ewangelisty krzyż Chrystusa jest już królewskim tronem, który stoi na ziemi, ale dosięga nieba. Chrystus zasiada na nim jako Zbawca i Pan historii.
Istotnie, w Ewangelii św. Jana Jezus woła: «A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie» (12, 32; por. 3, 14; 8, 28). W hymnie wkomponowanym w List do Filipian św. Paweł opisuje najpierw głębokie uniżenie, jakiego zaznał Syn Boży przez śmierć krzyżową, a z kolei opiewa Paschę słowami: «Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich i podziemnych. I aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest Panem — ku chwale Boga Ojca» (Flp 2, 9-11).

2. W tym samym świetle należy rozumieć wniebowstąpienie Chrystusa, którego opis św. Łukasz umieszcza jako zwieńczenie swojej Ewangelii i jako początek swego drugiego dzieła, czyli Dziejów Apostolskich. Jest to ostatnie ukazanie się Jezusa, które «kończy się nieodwracalnym wejściem Jego człowieczeństwa do chwały Bożej, symbolizowanej przez obłok i niebo» (KKK, 659). Niebo jest najbardziej wyrazistym znakiem Bożej transcendencji. Jest to kosmiczna przestrzeń, wznosząca się ponad ziemskim widnokręgiem, w którego obrębie toczy się życie ludzi.

Chrystus, przemierzywszy drogi historii i wszedłszy nawet w mroki śmierci, która wyznacza kres naszej skończonej natury i jest zapłatą za grzech (por. Rz 6, 23), powraca do chwały, którą odwiecznie (por. J 17, 5) dzieli z Ojcem i z Duchem Świętym. Prowadzi też z sobą odkupioną ludzkość. List do Efezjan stwierdza bowiem, że «Bóg, będąc bogaty w miłosierdzie, przez wielką swą miłość, jaką nas umiłował, (...) razem z Chrystusem przywrócił do życia (...) i razem posadził na wyżynach niebieskich» (2, 4-6). Dotyczy to przede wszystkim Matki Jezusa, Maryi, której wniebowzięcie jest zapowiedzią naszego wstąpienia do chwały.

3. Wpatrujemy się w oblicze uwielbionego Chrystusa, wstępującego do nieba, aby kontemplować obecność całej Trójcy Świętej. W sztuce chrześcijańskiej wielokrotnie pojawia się motyw tzw Trinitas in cruce, przedstawiający Chrystusa ukrzyżowanego, nad którym pochyla się Ojciec, jak gdyby chciał Go przygarnąć, między nimi zaś wzlatuje gołębica, symbol Ducha Świętego (tak na przykład przedstawia Trójcę Świętą Masaccio w kościele Santa Maria Novella we Florencji). W ten sposób krzyż jest symbolem jednoczącym, łączącym człowieczeństwo z bóstwem, śmierć z życiem, cierpienie z chwałą.

Analogicznie też można dostrzec obecność trzech Boskich Osób w scenie wniebowstąpienia. Na ostatnich stronicach swej Ewangelii św. Łukasz ukazuje Zmartwychwstałego, który jako kapłan Nowego Przymierza błogosławi swoich uczniów i wznosi się ponad ziemię, aby zostać wprowadzonym do chwały niebios (por. Łk 24, 50-52), najpierw jednak ewangelista przypomina Jego mowę pożegnalną do uczniów. Wyłania się z niej przede wszystkim zamysł zbawienia powzięty przez Ojca: już wcześniej zapowiedział On w Pismach śmierć i zmartwychwstanie Syna, które staną się źródłem przebaczenia i wyzwolenia (por. Łk 24, 45-47).

4. Jednakże w tych samych słowach Zmartwychwstałego pojawia się też Duch Święty, którego obecność będzie źródłem mocy i apostolskiego świadectwa: «Oto Ja ześlę na was obietnicę mojego Ojca. Wy zaś pozostańcie w mieście, aż będziecie uzbrojeni mocą z wysoka» (Łk 24, 49). Podczas gdy w Ewangelii św. Jana Pocieszyciel zostaje obiecany przez Chrystusa, dla św. Łukasza dar Ducha zawiera się także w obietnicy danej przez samego Ojca.
Cała Trójca Święta jest zatem obecna w chwili, gdy rozpoczyna się epoka Kościoła. Św. Łukasz potwierdza to także w drugim opisie wniebowstąpienia Chrystusa, umieszczonym w Dziejach Apostolskich. Jezus wzywa tam apostołów, aby «wyczekiwali spełnienia się obietnicy Ojca», tej mianowicie, że w bliskim już dniu Pięćdziesiątnicy zostaną «ochrzczeni Duchem Świętym» (por. Dz 1, 4-5).

5. Wniebowstąpienie jest zatem epifanią trynitarną, wskazującą cel, ku któremu skierowana jest historia indywidualna i powszechna. Chociaż nasze śmiertelne ciało przechodzi etap rozkładu w proch ziemi, całe nasze odkupione «ja» zwrócone jest ku górze i ku Bogu, idąc za Chrystusem jako za przewodnikiem.

Umocnieni tą radosną pewnością, zwracamy się ku tajemnicy Boga Ojca, Syna i Ducha, objawionej w chwalebnym krzyżu Zmartwychwstałego, słowami modlitwy uwielbienia, jaką zanosiła bł. Elżbieta od Trójcy Świętej: «O Boże mój, o Trójco, którą wielbię, pomóż mi zapomnieć całkowicie o sobie samej, abym mogła odpocząć w Tobie, w bezruchu i ukojeniu, jak gdyby moja dusza była już w wieczności. (...) Zaprowadź pokój w mojej duszy! Uczyń z niej Twoje niebo, Twój wybrany przybytek i miejsce Twojego odpoczynku. (...) O, moja Trójco, moje wszystko, moja Szczęśliwości, nieskończona Samotności, Bezmiarze, w którym się zatracam! Zawierzam się Tobie (...), oczekując, że w Twoim blasku będę mogła kontemplować otchłań Twojej wielkości» (Akt uwielbienia Trójcy Świętej, 21 listopada 1904 r.). Amen (http://www.ordynariat.ormianie.pl/index.php/msze-sw/wydarzenia/2891-hambarcum-orm-wniebowstapienie-21-05-2020).

(https://i.pinimg.com/originals/b2/dc/d8/b2dcd8441abf0bf5c89254bb38e09b61.jpg)
Tytuł: Odp: Uroczystości
Wiadomość wysłana przez: Gagik Bagratyda w 16 Maj 2021, 14:27:12
Cytuj
Των Αγίων Μυροφόρων γυναικών

Αι μυροφόροι γυναίκες (https://youtu.be/SEt0ke5tih4)

Cytuj
Niewiastom Niosącym miro* zjawił się przy grobie Anioł i powiedział:* "Wonne maści stosowne są tylko dla zmarłych!* Chrystus okazał się niepodległy zniszczeniu.* Więc śpiewajcie:* Chrystus zmartwychwstał,* okazując światu wielkie miłosierdzie.

Cytuj
W imię Ojca i Syna i Świętego Ducha!
Niezmordowane niewiasty! Nie dawały snu oczom ani drzemania powiekom, póki nie odnalazły Umiłowanego!

A mężowie jakby zapierają się nogami: idą do grobu, widzą go pustym, i trwają w niezrozumieniu, co to ma znaczyć, gdyż Jego Samego nie widzieli.

Ale czy to znaczy, że mieli mniej miłości niż niewiasty? Nie, tu była miłość rozsądna, bojąca się błędu z powodu wielkiej ceny miłości i jej przedmiotu. Kiedy także oni ujrzeli i dotknęli, wówczas każdy z nich, nie językiem jak Tomasz, a sercem wyznał: “Pan mój i Bóg mój” (J 20, 28), i już nic nie mogło rozdzielić ich z Panem.

Niewiasty niosące wonności i apostołowie - to obraz dwóch stron naszego życia: uczucia i rozsądku. Bez uczucia - życie nie jest życiem; bez rozsądku - życie jest ślepe, wiele się marnuje, a mało jest zdrowego owocu. Trzeba połączyć jedno i drugie. Uczucie niech idzie naprzód i pobudza; rozsądek zaś niech określa czas, miejsce, sposób, ogólnie bytową stronę tego, co zamierza serce. Wewnątrz serce idzie naprzód, a w praktyce - rozsądek. Kiedy zaś uczucia zostaną nauczone rozróżniania dobra i zła, wówczas, być może, będzie można oprzeć się na samym sercu; jak z żywego drzewa same z siebie wychodzą odrosty, kwiaty i owoce, tak i z serca zaczyna wynikać samo dobro, rozumnie wchodzące w bieg naszego życia.
Amen (https://wiadomosci.cerkiew.pl/news.php?id_n=3824).

(https://www.orthphoto.net/photo/202105/124441.jpg)
Tytuł: Odp: Uroczystości
Wiadomość wysłana przez: Gagik Bagratyda w 03 Czerwiec 2021, 22:02:31
Corpus Christi


Lauda, Sion (https://youtu.be/TvNTdaFovIw?list=TLPQMDMwNjIwMjG0c_fnZEjQWg), Salvatórem,
lauda ducem et pastórem
in hymnis et cánticis.

Quantum potes, tantum aude:
quia maior omni laude,
nec laudáre súfficis.

Laudis thema speciális,
panis vivus et vitális
hódie propónitur. (...)


Cytuj
Umiłowani bracia i siostry!

Bóg eucharystyczny jest nietylko przedmiotem naszej czci, lecz przedewszystkiem pokarmem naszym na żywot wieczny, o czem nas Zbawiciel tak często poucza. Myśl tę uwydatnia liturgja mszalna: On naszym dobrym pasterzem i żywicielem, który nas prowadzi na tłuste pastwiska Swojej miłości i łaski.

Introit jest wyjęty z psalmu 80 i brzmi: „Karmił ich tłustością zboża, i nasycił ich miodem z opoki”. Bóg nakarmił Izraelitów chlebem manny niebieskiej i dal im wodę ze skały. Nas wszystkich zaś, którzy Boga posiąść chcemy, karmi pszenicą eucharystyczną, która jest szpikiem życiodajnym Kościoła, najczystszem i najprzedniejszem, najpoważniejszem i najsmaczniejszem ziarnem niebieskiem. Kto go zapragnie, tego nasyci najkosztowniejszym miodem, który wypływa z niego samego, z kamienia węgielnego Kościoła. W dalszym ciągu czytamy w introicie: „Radujcie się w Bogu, pomocniku naszym, wykrzykujcie Bogu Jakóbowemu!” Śpiewajcie Panu chrześcijanie, albowiem dziś dzień radości, w którym należy uczcić pamiątkę cudownego pokarmu, posilającego nas w pielgrzymce do nieba. Niechaj głośno i daleko rozbrzmiewa nasza pieśń dziękczynna, kiedy Bóg sakramentalny opuszcza kościoły, w triumfie przechodzi przez ulice, błogosławi ziemi i ludowi.

Graduał śpiewa o miłości, którą okazuje nam Zbawiciel, dając nam Ciało Swoje na pokarm duszy naszej. Psalm 144 myśl tę podaje następującemi słowy: „Oczy wszystkich nadzieję mają w Tobie, Panie, i Ty mi pokarm dajesz czasu słusznego. Ty otwierasz rękę Swoją i napełniasz wszystko żyjące błogosławieństwem”. Błogosławieństwo napełnia serca tych wszystkich, którzy jedzą z tego chleba z czystem, wierzącem sercem; a kto świętem pragnieniem przepełniony, często łączy się z eucharystycznym Jezusem, żyje życiem wiecznem, złączony jest z Bogiem, a Bóg z nim.

Epistoła, Sekwencja i Ewangelja zawierają naukę wiary o Najświętszym Sakramencie Ołtarza. Według Bożego postanowienia winni byli kapłani Starego Testamentu być świętymi, aby godnie składać ofiary, które były tylko figurą Nowego Przymierza. Tem większa świętość i czystość winna zdobić kapłanów Nowego Testamentu, ponieważ składają prawdziwą ofiarę, Boga jedynie godną.

Ofertorjum przypomina ten obowiązek. „Kapłani Pańscy ofiary żarne i chleby Bogu składają, przetoż świętymi mają być Bogu swemu, więc nie zbezczeszczą imienia Jego”. Tym tylko chleb niebieski zjedna błogosławieństwo, którzy pożywać go będą w czystości serca; niegodny przekleństwo sobie je, albowiem zbezczeszcza Ciało Pańskie, zmuszając Zbawiciela, by zamieszkał w grzesznem sercu.

Komunja nawołuje wiernych, by zawsze w stanie łaski przystępowali do Stołu Pańskiego, pomni miłości Zbawiciela, który za nich śmierć podjął krzyżową. „Albowiem ilekroć będziecie ten chleb jedli, albo kielich pili, śmierć Pańską będziecie opowiadać, aż przyjdzie. A tak ktobykolwiek jadł ten chleb, albo pił kielich Pański niegodnie, będzie winien Ciała i Krwi Pańskiej.”Amen (http://www.legitymizm.org/aktualnosci-msza-swieta-boze-cialo).

(https://www.lpj.org/cached_uploads/resize/635/576/wp-content/uploads/2017/06/Downloads106.jpg?_mhk=b39481be5baa05d07f479ebcc439a4fd00d5ee9c50002d7ad9ff9721f3ec2f794c568571f37d0df1885f67476cc94254)
Tytuł: Odp: Uroczystości
Wiadomość wysłana przez: Gagik Bagratyda w 19 Grudzień 2021, 23:01:18
Dominica IV Adventus


Roráte, cœli (https://youtu.be/M5W3Q-x3FGo), désuper, et nubes pluant iustum: aperiátur terra, et gérminet Salvatórem
Cœli enárrant glóriam Dei: et ópera mánuum eius annúntiat firmaméntum.
Glória Patri, et Fílio, et Spirítui Sancto.
Sicut erat in princípio, et nunc, et semper, et in sǽcula sæculórum. Amen.
Roráte, cœli, désuper, et nubes pluant iustum: aperiátur terra, et gérminet Salvatórem


Cytuj
Umiłowani bracia i siostry!

   Nasze doczesne życie jest pielgrzymką i oczekiwaniem na rzeczywistość niebiańską. Naznaczone jest tymczasowością i wyglądaniem zmiany. Nie ma na tej ziemi nic trwałego, choćby nawet wiecznym się zdawało i wieki trwało, w końcu przecież przepadnie. Wielkie bogactwa? Złodzieje je rozkradną, a psucie pieniądza zniweczy. Piękne szaty? Zjedzą je mole. Głęboka wiedza? Wraz z pamięcią utracona będzie w starości. Obszerne domy? Ogień je spali albo woda zmyje. Potężna rodzina? Wymrze. Głośna sława? Zostanie zapomniana. Ojczyzna? Zginie pod jarzmem nieprzyjaciela. Cóż zatem wieczne, czy jest rzecz taka? Nie ma jej, nie ma ni jednej, nie może być bowiem wieczne to, co z doczesnego się rodzi; tylko to, co pochodzi z wieczności, na wieczność istnieć będzie. Wieczna więc jest miłość Boga, bo kto Go miłuje, otrzyma odeń tę łaskę, że na wieki z Nim zjednoczon będzie. Wieczna jest mądrość, bo od Ducha Świętego pochodzi i jest umiejętnością wyboru tego, co dobre i wieczne miast tego, co złe i przemijające. Wieczna jest czystość, bo kto ją zachowa, na wieki w oblicze Boże wpatrywać się będzie.

   Ale oto mówimy wiele o wieczności, a gdzież ona? Czyż wciąż na nią nie czekamy, kolejne już tysiąclecie? Kiedy przyjdzie Pan i osądzi serca żywych i umarłych? Czekamy z utęsknieniem na wieczność, lecz wciąż trwa doczesność. A gdy czynami swoimi przybliżyć jej nadejście próbujemy, owoc taki zbieramy i oglądamy jedynie, że jeszcze bardziej się od nas oddaliła. A tajemnicą jest Bożą, kiedy przyjdzie, i przed aniołami nawet nie jest to ujawnione. Lecz być pewni możemy, że przyjdzie: zapewniła nas o tym Wcielona Prawda; w Bogu zaś, który jest ponad czasem, nie ma żadnej zmiany, lecz trwa na wieki i na wieki trwa Jego Słowo; nie odwoła złożonych obietnic i nie zmieni swych przedwiecznych wyroków.

  Czekamy więc i pielgrzymujemy, a serca nasze słabną, bo oto maszerujemy przez wielką pustynię i nigdzie ani śladu wody ni strawy nie widać. Lecz sam Pan daje nam napój i pożywienie: Ciało Swe Najświętsze i Krew Najdroższą utajone w sakramencie Komunii Świętej. Stęsknieni za wiecznością, tu jej dostępujemy, zjednoczonej z doczesnością, tak jak złączyły się one we Wcieleniu Chrystusa, na którego święto czekamy. Również w innych sakramentach i sakramentaliach, w liturgii i w Swoim Słowie Bóg daje nam posmakować wieczności. Lecz po każdym takim przedsmaku jeszcze bardziej utęsknieni jesteśmy i spragnieni nieba. Ale Najwyższy jest miłosierny; mało komu każe czekać sto lat, częściej osiemdziesiąt bądź siedemdziesiąt, a nierzadko i mniej jeszcze. Wielka to jest łaska i wielkie szczęście: dostąpić wieczności, pragnąc jej całym sercem. Cóż wobec takiego szczęścia znaczy te kilkadziesiąt ledwie lat, które przeżyć musimy, by je otrzymać?

  Dlaczegóż więc ludzie boją się rozstać z tym doczesnym światem i przejść do wieczności, a jak mogą, to przejście starają się odwlec, choćby o lat czy dni nawet kilka? Dlatego, że w swej głupocie bardziej od wieczności mijającą chwilę umiłowali, która trwać nie może i małe, chwilowe jedynie szczęście, cierpieniem i obawą utraty naznaczone. Ale są i ci, którzy śmierci się nie lękają: to ci, w sercach których nie ma już przywiązania do rzeczy doczesnych, bo cali oddali się wieczności. Kim są ci mędrcy, kim są ci, co żyją wprawdzie na świecie jeszcze, lecz już nie dla świata? To umarli dla tego świata, a dla wieczności wiecznie żywi: są to święci. Każdy chrześcijanin winien dążyć do świętości i wyzbyć się wszystkiego, co go od niej oddziela. Jeśli rzecz jakaś utrudnia nam bycie świętymi, możemy albo tę trudność przezwyciężać, jeśli mamy w sobie dość siły, albo ją odrzucić, tak, by więcej nie stała nam na zawadzie. Ludźmi, którzy najdalej poszli tą drogą i najwięcej zawad odrzucili, są mnisi. Oni to wszystkiego się wyrzekli, co ich od Boga oddziela. A wśród żadnego stanu nie ma tylu świętych, zapewniam was, co wśród mnichów. Choć nie każdy może tak jak oni, porzucić wszystko, co go wiąże, to jednak w niektórych przynajmniej rzeczach możemy ich naśladować, w tych zaś, w których nie pozwalają nam na to obowiązki, przezwyciężajmy te trudności, tak, by całymi być dla Nieba. Czyniąc tak, zdobędziemy sobie wielkie zasługi w wieczności; skarb nieprzebrany, samą nieskończoność - to jest Boga. Amen.

(https://external-content.duckduckgo.com/iu/?u=https%3A%2F%2Ftse4.mm.bing.net%2Fth%3Fid%3DOIP.idK8JkTBizZjONRWgpjrqwHaFi%26pid%3DApi&f=1)
Tytuł: Odp: Uroczystości
Wiadomość wysłana przez: Hugo de Payns w 07 Kwiecień 2022, 09:33:48
Na uroczystości Wielkanocne z całego wirtualnego świata ciągną pielgrzymki do Jerozolimy.
Tytuł: Odp: Uroczystości
Wiadomość wysłana przez: Maurycy Orański w 10 Kwiecień 2022, 19:19:58
Uroczystości rozpoczęły się od uroczystego odśpiewania Jutrzni, Wezwania i Prymy w Bazylice Grobu Bożego.
Po zakończeniu nabożeństwa chór zaintonował:
Cytuj
Lazariante sex dies pasche, dominus veniens Iherusalem, premisit duos ex discipulis suis, ut
ad ducerent ei asinam et pullum.
W tym czasie formuje się procesja na czele z Opatem Bożgrobców. Za nim kanonicy niosą relikwie Krzyża Świętego. Za duchownymi postępują możni królestwa i znaczni pielgrzymi wśród których przeważa szlachta polsko-litewska oraz bawarska oraz prosty lud. Pochód udaje się do Betfage. Gdy modlitwy na górze zostały zakończone procesja zawróciła ku miastu. W tym samym czasie na Górze Świątynnej Templariusze dokonują poświęcenia palm po czym Mistrz wraz zakonnikami udają się na spotkanie procesji . Obie grupy spotkały się w dolinie Cedronu i wtedy gdy kantor rozpoczął antyfonę wszyscy padli na twarz przed Krzyżem trzymanym przez opata. Potem włączywszy się w śpiew i modlitwę powtórzyli ukłon jeszcze dwukrotnie, następnie jeszcze dwa razy w stronę Grobu i  Świątyni. Następnie opat postawiwszy relikwiarz na przygotowanym podwyższeniu wygłosił kazanie i procesja ruszyła dalej. Przy Złotej Bramie na pochód oczekiwali młodsi uczniowie szkoły królewskiej oraz inne dzieci wraz ze swoim nauczycielem.. Część weszła na szczyt a pozostali zostali na ziemii. Gdy procesja zbliżyła się do bramy magister dał znak do rozpoczęcia śpiewu. Na przemian śpiewali ci z góry i z dołu. Między innymi zabrzmiał hymn "Gloria laus et honor Tibi sit"
https://www.youtube.com/watch?v=fjo_b1NvQxQ (https://www.youtube.com/watch?v=fjo_b1NvQxQ)
a gdy procesja wchodziła do miasta "Ingrediente Domino"
https://www.youtube.com/watch?v=SoCANw6s-18 (https://www.youtube.com/watch?v=SoCANw6s-18)
Procesja udała się do Świątyni. Po kilku przystankach na dziedzińcu procesja zakończyła się.
Uroczystości zakończyły się tercją i Mszą Świętą.
Tytuł: Odp: Uroczystości
Wiadomość wysłana przez: Maurycy Orański w 14 Kwiecień 2022, 17:51:07
W Wielki Czwartek opat sprawował Mszę Wieczerzy Pańskiej około godziny 16:30 . Po śpiewie introitu
https://www.youtube.com/watch?v=0ZTX0rtZPbE (https://www.youtube.com/watch?v=0ZTX0rtZPbE)
 i Kyrie, na pierwsze słowa hymnu Gloria in Excelsis Deo rozdzwoniły się wszystkie dzwony Bazyliki które umilkły razem ze śpiewem. Nastepnie odczytano Lekcję i Ewangelię po czym celebrans wygłosił kazanie:
Cytuj
Jezus wiedząc, że nadeszła Jego godzina przejścia z tego świata do Ojca, umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował.

Kiedy Chrystus umył nogi swoim uczniom wykonując posługę niewolnika, byli zaszokowani, jak Piotr: „Nigdy Panie, nie pozwolę abyś umywał mi nogi!” Ale O nie chciał ich szokować. Nie po to stał się człowiekiem i „zniżył się do naszego poziomu”. On chciał ich czegoś nauczyć, czegoś bardzo ważnego.

Czego?!?! Chyba szczególnie Pan chce nas nauczyć POKORY …

A ustanowienie Eucharystii, kiedy Chrystus daje sam siebie na pokarm … czyż nie jest jeszcze bardziej szokujące? Już w Niedzielę Palmową otrzymaliśmy lekcję pokory, kiedy Król Mesjasz wjeżdża do swojego miasta, miasta pokoju (Jeruzalem) na osiołku!!! Ale dzisiaj i jutro lekcja ta sięga zenitu. Bóg stał się człowiekiem, aby człowieka z powrotem do siebie doprowadzić i używa wszelkich możliwych i niemożliwych sposobów, aby tego dokonać. Tylko, czy człowiek jest tego świadom? Czy widzi i docenia starania samego Boga, który z miłości do człowieka poniża się aż tak bardzo, że nogi umywa człowiekowi!? Czy człowiek coś z tej lekcji pokory i miłości rozumie i przyjmuje?

Nigdy chyba do końca nie zrozumiemy Boga, Który nie działa mocą i potęgą swojej Boskiej władzy, ale mocą i potęgą swojej Miłości i Dobroci. Taki Bóg jest dla nas bardzo często, i zgorszeniem, i nieporozumieniem, i wyrazem słabości … Bóg, Który posuwa się aż tak daleko, że myje ludziom nogi. Co myśmy zrozumieli w naszym chrześcijaństwie z tej ogromnej Pokory Boga, Który dał się człowiekowi na pokarm, stał się jego sługą, a w końcu zawisł na krzyżu, jak złoczyńca? Co my z tego potrafimy naśladować w naszym życiu? Św. Siostra Faustyna zapisała w swoim „Dzienniku”: „Bóg kiedy kocha to całym sobą, całą mocą swojej istoty”, bo Bój jest Miłością.  Tylko czy człowiek potrafi tę miłość zrozumieć i przyjąć ….?

To znaczą właśnie słowa: „umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował”. Tylko Bóg potrafi aż tak miłować … do końca!

I stąd pytanie samego Chrystusa: „Czy rozumiecie, co wam uczyniłem?”

Nie, Panie, my chyba jednak nadal nic nie rozumiemy z Twojej miłości
Po kazaniu kontynuowano modlitwy
https://www.youtube.com/watch?v=X1X1IfjCWpg (https://www.youtube.com/watch?v=X1X1IfjCWpg)
Po zakończeniu mszy przy śpiewie hymnu Pange lingua gloriosi
https://www.youtube.com/watch?v=U-AsvDn87fo (https://www.youtube.com/watch?v=U-AsvDn87fo)
przeniesiono Najświętszy Sakrament do bocznej kaplicy  po czym ołtarz pozbawiono wszelkich ozdób.
https://www.youtube.com/watch?v=esyH3_Y_1L0 (https://www.youtube.com/watch?v=esyH3_Y_1L0)

Po mszy opat dokonał obrzędu Mandatum obmywając nogi nowicjuszom zakonnym i członkom służby klasztornej i królewskiej
Tytuł: Odp: Uroczystości
Wiadomość wysłana przez: Maurycy Orański w 16 Kwiecień 2022, 15:12:32
(https://static.deon.pl/storage/image/core_files/2017/3/22/a5d220941ec0dccfe2b7fb56c692d547/jpg/deon/articles-thumb-xlarge-breakpoint-default/otwarto-odnowiona-kaplice-grobu-panskiego.jpg)


Przez całe dzień wierni przybywali do kaplicy Grobu Pańskiego. Straż honorową pełnili: dwóch żołnierzy straży królewskiej i dwóch templariuszy.
Tytuł: Odp: Uroczystości
Wiadomość wysłana przez: Maurycy Orański w 17 Kwiecień 2022, 10:13:08
Po tradycyjnej mszy w nocy w czasie której kilkudziesięciu mieszkańców Jerozolimy przyjęło chrzest o świcie ulicami miast przeszłą procesja obwieszczająca światu radosną wieść : Chrystus Zmartwychwstał! Prawdziwie Zmartwychwstał!
Tytuł: Odp: Uroczystości
Wiadomość wysłana przez: Maurycy Orański w 31 Grudzień 2022, 16:14:17
W ostatni dzień roku według kalendarza gregoriańskiego Kościół  Katolicki w Jerozolimie wspomina świętą Melanię Rzymiankę zwaną Młodszą. Jest to obecnie dzień jedności dla chrześcijan mieszkających w mieście ponieważ dzięki gorąco wspieranemu, na polecenie monarchy, przez baliwa porozumieniu biskupa katolickiego i prawosławnego w ten dzień katolicy mają swobodny dostęp do greckiego klasztoru Megali Pangia który powstał w czasach świętej i w którym znalazła ona ostatni spoczynek. '
Tak więc po zakończeniu Boskiej Liturgii do kościoła wszedł biskup katolicki wraz z innymi przedstawicielami kleru katolickiego i powoli w mury cerkwi zaczęli się schodzić katolicy obrządku łacińskiego w tym najważniejsi dostojnicy królestwa z regentem-baliwem na czele.
Wkrótce chór złożony z braci benedyktynów z klasztoru przy Bazylice Grobu Bożego rozpoczął śpiew introitu czym rozpoczął celebrację.
https://www.youtube.com/watch?v=sp-fWQxbtq0 (https://www.youtube.com/watch?v=sp-fWQxbtq0)

W kazaniu biskup opowiedział o życiu świętej pokutnicy
Cytuj
Melania była jedynym dzieckiem bogatego i potężnego Valeriusa Publicoli (syna Melanii Starszej ) i jego żony Caeionii Albiny, z senatorskiej rodziny. Zmuszona w młodym wieku do małżeństwa ze swoim kuzynem i zachowania się stosownie do wymagań senatorskiego stanu z całym jego przepychem bardzo cierpiała.
Po przedwczesnej śmierci dwójki swoich dzieci oboje małżonkowie zdecydowali się prowadzić życie w ascezie dochody z ogromnych majątków przeznaczając ( a trzeba zaznaczyć że jej mąż Waleriusz Pinian był jednym z najbogatszych ludzi swoich czasów) dla biednych i Kościoła co wywołało zdziwienie, a nawet pogardę pośród członków rzymskiej arystokracji lecz to nie zraziło pary.
Skłoniło ich jednak do przeniesienia w inne miejsce- na Sycylię, a następnie do Afryki gdzie zaprzyjaźnili się ze świętymiAugustynem z Hippony i Aureliszem z Kartagny gdzie święta kontynuowała działania dobroczynne na przykład płacąc okup za mieszkanców napadniętej przez piratów wyspy czy wyposażając lub zakłądajć kolejne kościoły i klasztory. W tym czasie Melania odprawiała surową pokutę i nosiła przepaskę do włosów, a w nocy wyrywała sobie kilka krótkich chwil odpoczynku na twardej ziemi jako swoim łóżku. Jej dieta składała się z ziół lub warzyw przygotowanych z odrobiną oleju. W 417 roku udali się do Palestyny ​​przez Aleksandrię . W Palestynie zamieszkały w pustelni niedaleko Góry Oliwnej , gdzie Melania założyła drugi klasztor . Po śmierci Piniana ok. 420 roku Melania zbudowała klasztor dla mężczyzn i kościół, w którym spędziła resztę życia a w którym się teraz znajdujemy.