Królestwo Jerozolimy

Aktualności: Forum SMF zostało uruchomione!
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Pokaż wiadomości

* Wiadomości | Pokaż wątki | Pokaż załączniki

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Wiadomości - Hugo de Payns

Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 ... 167
61
Zakon Templariuszy / Odp: Ewangelia na dziś
« dnia: 14 Luty 2023, 14:32:01 »


14 lutego

Jezus wyznaczył jeszcze innych siedemdziesięciu dwu uczniów i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. Powiedział też do nich: „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie! Oto posyłam was jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie. Gdy wejdziecie do jakiegoś domu, najpierw mówcie: Pokój temu domowi. Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co będą mieli: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiegoś miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże”.

Łk 10,1–9

62
Zakon Templariuszy / Odp: Kazania
« dnia: 13 Luty 2023, 16:50:24 »
13 lutego

Głupcy również Mną pogardzali (Hi 19,18 Wlg). Mędrcy upadli, tracąc wiarę w prawdę, ale można to również powiedzieć o głupcach, gdyż jak faryzeusze i uczeni w Prawie wzgardzili Panem, tak i lud poszedł za ich niewiarą: to człowieka widzieli w nim, a lekcjami Odkupiciela świata wzgardzili. Często bowiem termin głupcy używany jest wśród ludzi na określenie ubogich […]. Teraz nasz Odkupiciel, opuszczając mądrych i bogatych tego świata, przyszedł szukać ubogich i głupich. Dlatego teraz mówi, jakby dla zwiększenia swojego smutku: Głupcy też mną wzgardzili. To znaczy: byłem pogardzany przez tych samych ludzi, których chciałem uzdrowić, pomimo szaleństwa mojego przepowiadania. Pismo bowiem mówi: Skoro bowiem świat przez mądrość nie poznał Boga w mądrości Bożej, spodobało się Bogu przez głupstwo głoszenia słowa zbawić wierzących (1 Kor 1,21). Słowo bowiem jest mądrością Bożą, a to, co nazywa się głupotą tej mądrości, jest ciałem Słowa: wobec niemocy cielesnych ludzi, by przez roztropność swego ciała osiągnąć mądrość Bożą, właśnie przez głupotę swego przepowiadania, czyli przez ciało Słowa, chciał ich uzdrowić. Mówi więc: Głupcy też mną wzgardzili. To było mówienie otwarcie: Jestem pogardzany przez tych samych ludzi, których chciałem zbawić bez obawy, że zostanę uznany za głupca. Teraz zaś lud żydowski, obserwując cuda naszego Odkupiciela, widząc te znaki, czcił Go, mówiąc: To jest Chrystus, ale dostrzegając słabość Jego człowieczeństwa, wzbraniał się wierzyć Mu, że jest Jego Stwórcą, mówiąc: Nie, przeciwnie – zwodzi tłumy (J 7,12); i dlatego może dodać: A gdy odszedłem od nich, oni mnie zelżyli. (Hi 19,18 Wlg)

Św. Grzegorz Wielki (ok. 540–604)

63
Zakon Templariuszy / Odp: Ewangelia na dziś
« dnia: 13 Luty 2023, 16:48:23 »


13 lutego

Faryzeusze zaczęli rozprawiać z Jezusem, a chcąc wystawić Go na próbę, domagali się od Niego znaku. On zaś westchnął w głębi duszy i rzekł: „Czemu to plemię domaga się znaku? Zaprawdę, powiadam wam: żaden znak nie będzie dany temu plemieniu”. A zostawiwszy ich, wsiadł z powrotem do łodzi i odpłynął na drugą stronę.

Mk 8,11–13

64
Zakon Templariuszy / Odp: Kapituła Generalna
« dnia: 12 Luty 2023, 14:16:51 »
Cały czas Kapituła czeka na decyzję Króla

65
Zakon Templariuszy / Odp: Kazania
« dnia: 12 Luty 2023, 14:16:18 »
12 lutego

Istnieją pewne naturalne nakazy Prawa, które już przynoszą sprawiedliwość. Zanim zostało dane Mojżeszowi Prawo, ludzie przestrzegali ich – byli usprawiedliwieni przez wiarę i podobali się Bogu. Pan nie znosi tych nakazów, ale je rozwija i wypełnia. Dowodzą tego Jego słowa: Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż! A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa. A także: Słyszeliście, że powiedziano przodkom: Nie zabijaj! A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi (Mt 5,21n) […]. A zatem, nie zaprzecza ani nie znosi tych nakazów, ale je rozwija i wypełnia. Tak jak sam Pan mówi: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego (Mt 5,20). Co czynić, by była ona większa? Po pierwsze, należy wierzyć nie tylko w Ojca, ale też w objawionego Syna, gdyż to On wprowadza człowieka w komunię z Bogiem. Dalej, nie wystarczy mówić – trzeba działać, gdyż mówią bowiem, ale sami nie czynią (Mt 23,3). Należy nie tylko powstrzymywać się od złych czynów, ale też od pragnienia złego. Tak nauczając, nie zaprzecza się Prawu, ale wypełnia się je i umacnia w nas nakazy Prawa […]. Nawoływanie do powstrzymywania się od czynów zakazanych przez Prawo oraz do tego, by zrzec się pragnienia takich uczynków, nie świadczy o zaprzeczaniu czy znoszeniu Prawa. Wręcz odwrotnie, świadczy to o wypełnianiu i rozwijaniu tych nakazów.

Św. Ireneusz z Lyonu (ok. 130 – ok. 208)

66
Zakon Templariuszy / Odp: Ewangelia na dziś
« dnia: 12 Luty 2023, 14:13:26 »


12 lutego

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem, powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim. Bo powiadam wam: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Słyszeliście, że powiedziano przodkom: „Nie zabijaj”; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: „Raka”, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: „Bezbożniku”, podlega karze piekła ognistego.  Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam sobie przypomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przed ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim. Potem przyjdź i dar swój ofiaruj. Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie wydał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. Zaprawdę, powiadam ci: Nie wyjdziesz stamtąd, dopóki nie zwrócisz ostatniego grosza.  Słyszeliście, że powiedziano: „Nie cudzołóż”. A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa. Jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało być wrzucone do piekła. I jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało iść do piekła. Powiedziano też: „Jeśli ktoś chce oddalić swoją żonę, niech jej da list rozwodowy”. A Ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę – poza wypadkiem nierządu – naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa.  Słyszeliście również, że powiedziano przodkom: „Nie będziesz fałszywie przysięgał, lecz dotrzymasz Panu swej przysięgi”. A Ja wam powiadam: Wcale nie przysięgajcie – ani na niebo, bo jest tronem Boga; ani na ziemię, bo jest podnóżkiem stóp Jego; ani na Jerozolimę, bo jest miastem wielkiego Króla. Ani na swoją głowę nie przysięgaj, bo nawet jednego włosa nie możesz uczynić białym albo czarnym. Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi”.

Mt 5,17-37


67
Zakon Templariuszy / Odp: Ewangelia na dziś
« dnia: 11 Luty 2023, 23:54:15 »


11 lutego

W owym czasie, gdy znowu wielki tłum był z Jezusem i nie mieli co jeść, przywołał do siebie uczniów i rzekł im: „Żal Mi tego tłumu, bo już trzy dni trwają przy Mnie, a nie mają co jeść. I jeśli ich puszczę zgłodniałych do domu, zasłabną w drodze, bo niektórzy z nich przyszli z daleka”. Odpowiedzieli uczniowie: „Jakże tu na pustkowiu będzie mógł ktoś nakarmić ich chlebem?” Zapytał ich: „Ile macie chlebów?” Odpowiedzieli: „Siedem”. I polecił tłumowi usiąść na ziemi. A wziąwszy siedem chlebów, odmówił dziękczynienie, połamał i dawał uczniom, aby je podawali. I podali tłumowi. Mieli też kilka rybek. I nad tymi odmówił błogosławieństwo, i polecił je rozdać. Jedli do syta, a pozostałych ułomków zebrali siedem koszów. Było zaś około czterech tysięcy ludzi. Potem ich odprawił. Zaraz też wsiadł z uczniami do łodzi i przybył w okolice Dalmanuty.

Mk 8,1-10

68
Zakon Templariuszy / Odp: Kazania
« dnia: 11 Luty 2023, 23:50:53 »
11 lutego

 Panie Jezu, wiem dobrze, że nie chcesz pozostawić głodnymi tych ludzi ze mną, ale nakarmić ich jedzeniem, który rozdajesz; w ten sposób, umocnieni Twoim pokarmem, nie muszą się już obawiać, że zasłabną z głodu. Wiem dobrze, że Ty nie chcesz także nas odesłać głodnymi… Ty powiedziałeś, że nie chcesz, by zasłabli w drodze, to znaczy, by zasłabli na drogach tego życia, zanim nie dojdą do kresu drogi, zanim nie dojdą do Ojca i pojmą, że Ty przychodzisz od Ojca. Pan zatem się zlitował, ażeby nikt nie zasłabł w drodze… Tak, jak sprawia, że pada deszcz na sprawiedliwych, jak i na złych (Mt 5,45), karmi również dobrych i złych. Czy to nie dzięki pokarmowi święty prorok Eliasz, słabnący w drodze, mógł iść czterdzieści dni? (1 Krl 19,8). Ten pokarm został mu dany przez anioła; ale was karmi sam Chrystus. Jeśli zachowacie tak otrzymany pokarm, to będziecie szli nie czterdzieści dni i nocy… ale czterdzieści lat, od waszego wyjścia z Egiptu aż do dojścia do krainy obfitości, krainy miodem i mlekiem płynącej (Wj 3,8) […] Chrystus zatem dzieli pokarm i pragnie, bez wątpienia, dać go wszystkim. Nikomu nie odmawia, bo dostarcza go wszystkim. Jednakże On łamie chleb i daje go uczniom, ale jeśli wy nie wyciągniecie rąk, by otrzymać wasz pokarm, to zasłabniecie w drodze… Ten chleb, który łamie Jezus, to tajemnica słowa Bożego: kiedy jest rozdawany, jego ilość wzrasta. Począwszy od kilku słów, Jezus dostarczył wszystkim ludom obfity pokarm. Dał nam swoje słowa jako chleb; a podczas gdy je kosztujemy, one się mnożą w naszych ustach Podczas gdy tłum je, kawałki jeszcze się mnożą, tak, że resztki, na końcu, są jeszcze liczniejsze niż kilka chlebów do podziału.

Św. Ambroży (ok. 340–397)

69
Zakon Templariuszy / Odp: Kazania
« dnia: 10 Luty 2023, 18:25:41 »
10 lutego

Jak możemy rozpoznać głos Boga wśród tysięcy głosów, które słyszymy codziennie w tym naszym świecie. Powiedziałbym: Bóg przemawia do nas na przeróżne sposoby. Mówi przez innych ludzi, przez przyjaciół, rodziców, proboszcza, księży… Przemawia przez wydarzenia naszego życia, w których możemy rozpoznać działanie Boga. Mówi również przez przyrodę, przez stworzenie. I mówi oczywiście przede wszystkim przez swoje słowo, w Piśmie Świętym, czytanym we wspólnocie Kościoła i czytanym osobiście w rozmowie z Bogiem. Ważne jest, by czytać Pismo Święte z jednej strony w sposób bardzo osobisty i, jak mówi św. Paweł (1 Tm 2,13), nie jako słowo ludzkie czy jako dokument z przeszłości, tak jak czytamy Homera, Wergiliusza, ale rzeczywiście jako słowo Boga, które jest zawsze aktualne i przemawia do mnie. Nauczyć się słyszeć w tekście, który historycznie należy do przeszłości, żywe słowo Boga – to znaczy zagłębić się w modlitwę i w ten sposób uczynić czytanie Pisma Świętego rozmową z Bogiem. Św. Augustyn w swoich homiliach mówi często: Wielokrotnie pukałem do drzwi tego słowa, dopóki nie zdołałem zrozumieć, co sam Bóg mówił do mnie. Z jednej strony potrzebna jest ta lektura bardzo osobista, ta osobista rozmowa z Bogiem, w której wsłuchuję się w to, co Pan mówi do mnie. A oprócz tej lektury osobistej bardzo ważna jest lektura wspólnotowa, bo żywym podmiotem Pisma Świętego jest Lud Boży, jest Kościół.

Benedykt XVI

70
Zakon Templariuszy / Odp: Ewangelia na dziś
« dnia: 10 Luty 2023, 18:23:58 »


10 lutego

Jezus opuścił okolice Tyru i przez Sydon przyszedł nad Jezioro Galilejskie, przemierzając posiadłości Dekapolu. Przyprowadzili Mu głuchoniemego i prosili Go, żeby położył na niego rękę. On wziął go na bok, z dala od tłumu, włożył palce w jego uszy i śliną dotknął mu języka; a spojrzawszy w niebo, westchnął i rzekł do niego: „Effatha”, to znaczy: Otwórz się. Zaraz otworzyły się jego uszy, więzy języka się rozwiązały i mógł prawidłowo mówić. Jezus przykazał im, żeby nikomu nie mówili. Lecz im bardziej przykazywał, tym gorliwiej to rozgłaszali. I przepełnieni zdumieniem mówili: „Dobrze wszystko uczynił. Nawet głuchym słuch przywraca i niemym mowę”.

Mk 7,31-37

71
Zakon Templariuszy / Odp: Kazania
« dnia: 09 Luty 2023, 18:03:56 »
9 lutego

Kobieta kananejska zbliżyła się do Jezusa i zaczęła go błagać głośnym krzykiem o uzdrowienie swej córki, opętanej przez ducha nieczystego… Ta kobieta, cudzoziemka, bez żadnej więzi ze wspólnotą żydowską – kim była, jeśli nie psem niegodnym otrzymania tego, o co prosiła? Niedobrze jest zabrać chleb dzieciom a rzucić psom – mówi Jezus. Jednakże przez swoją wytrwałość zasłużyła na wysłuchanie prośby. Ta, która nie była niczym innym jak psem, została wyniesiona przez Jezusa do godności małych dzieci; co więcej, została okryta pochwałami. Jezus powiedział jej: O niewiasto wielka jest twoja wiara; niech ci się stanie, jak chcesz (Mt 15,28). Kiedy słyszymy Chrystusa mówiącego: Wielka jest twoja wiara, to nie musimy już szukać innych dowodów wielkości duszy tej kobiety. Spójrz, jak wymazała swoją niegodność poprzez wytrwałość. Zwróć też uwagę, że otrzymujemy więcej od Pana przez naszą modlitwę niż przez modlitwę innych.

Św. Jan Chryzostom (ok. 345–407)

72
Zakon Templariuszy / Odp: Ewangelia na dziś
« dnia: 09 Luty 2023, 18:01:39 »


9 lutego

Jezus udał się w okolice Tyru i Sydonu. Wstąpił do pewnego domu i chciał, żeby nikt o tym nie wiedział, nie mógł jednak pozostać w ukryciu. Zaraz bowiem usłyszała o Nim kobieta, której córeczka była opętana przez ducha nieczystego. Przyszła, padła Mu do nóg, a była to poganka, Syrofenicjanka z pochodzenia, i prosiła Go, żeby złego ducha wyrzucił z jej córki. I powiedział do niej Jezus: „Pozwól wpierw nasycić się dzieciom, bo niedobrze jest zabierać chleb dzieciom, a rzucać szczeniętom”. Ona Mu odparła: „Tak, Panie, lecz i szczenięta pod stołem jedzą okruszyny po dzieciach”. On jej rzekł: „Przez wzgląd na te słowa idź; zły duch opuścił twoją córkę”. Gdy wróciła do domu, zastała dziecko leżące na łóżku; a zły duch wyszedł.

Mk 7,24-30

73
Zakon Templariuszy / Odp: Kazania
« dnia: 08 Luty 2023, 18:27:32 »
8 lutego

Doprawdy, to zupełnie coś innego, kiedy nienawidzi się skazy występków i ciała, ponieważ kosztuje się już obecnego dobra, lub hamuje się niedozwolone żądze w nadziei na przyszłą nagrodę, albo obawia się obecnej szkody czy też przyszłych katuszy. To wreszcie dużo większa doskonałość, kiedy nie odchodzi się od dobra z miłości do niego niż nie zgadza się na zło z obawy przed większym złem. W pierwszym przypadku dobro jest dobrowolne, w drugim jawi się przymuszone i wyrwane na skutek zaciętej walki z obawy przed cierpieniem lub z nadzieją na nagrodę. Dlatego ten, kto odrzuca występek ze strachu, powróci do przedmiotu swojej miłości, jak tylko zniknie strach, który go powstrzymywał. Dla niego nie ma stałości w dobru. Nie jest też wolny od nieustannej pokusy, ponieważ nie ma solidnego i stałego pokoju, jaką daje czystość. Tam, gdzie panuje wojenne wzburzenie, tam nie można uniknąć zranień […]. Ten natomiast, który pokonał ataki grzechu i cieszy się bezpieczeństwem pokoju, całkowicie przemieniony w umiłowanie cnoty dla niej samej, będzie trwał w dobru, do którego należy całkowicie, ponieważ w jego oczach nie ma większej szkody niż atak na głęboką czystość duszy. Czystość, którą posiada, jest jego najdroższym i najcenniejszym skarbem, tak jak najcięższą karą byłoby widzieć zgubne pogwałcenie cnót lub doświadczyć trującej skazy grzechu.

Św. Jan Kasjan (ok. 360–453)

74
Zakon Templariuszy / Odp: Ewangelia na dziś
« dnia: 08 Luty 2023, 18:24:58 »



8 lutego

Jezus przywołał znowu tłum do siebie i rzekł do niego: „Słuchajcie Mnie, wszyscy, i zrozumcie! Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz to, co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym. Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha!”  Gdy się oddalił od tłumu i wszedł do domu, uczniowie pytali Go o tę przypowieść. Odpowiedział im: „I wy tak niepojętni jesteście? Nie rozumiecie, że nic z tego, co z zewnątrz wchodzi w człowieka, nie może uczynić go nieczystym; bo nie wchodzi do jego serca, lecz do żołądka, i zostaje wydalone na zewnątrz”. Tak uznał wszystkie potrawy za czyste.  I mówił dalej: „Co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym. Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym”.

Mk 7,14-23

75
Zakon Templariuszy / Odp: Kazania
« dnia: 07 Luty 2023, 16:52:52 »
7 lutego

   Oddając cześć Ojcu niebieskiemu, oddajemy również cześć naszym ojcom w ciele, gdyż sam Pan wyraźnie nakazał to w Prawie i Prorokach: Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie (Wj 20,12). Niech to przykazanie usłyszą zwłaszcza ci z was, którzy mają ojca i matkę. Dzieci, bądźcie posłuszne swoim rodzicom we wszystkim, bo to podoba się Panu. Pan bowiem nie powiedział: Kto kocha ojca lub matkę, nie jest mnie godzien (Mt 10, 37): niech wasza ignorancja nie sprawia, że źle interpretujecie to dobre przykazanie, ale dodał to słowo: bardziej niż Mnie. Bo gdy ojcowie tego świata są zdania przeciwnego Ojcu w niebie, to słowo Boże musi być przestrzegane. Gdy jednak ojcowie ziemscy w żaden sposób nie sprzeciwiają się naszemu miłosierdziu, to gardzenie nimi jest niewdzięcznością i zapominaniem o ich dobrodziejstwie wobec nas. Pierwszą z cnót chrześcijańskich jest miłosierdzie: czcić swoich rodziców, odpłacić im za trudy i według naszych możliwości zapewnić im pokój. I choćbyśmy jak najhojniej odpłacili się im za ich dobra, to nigdy nie będziemy mogli im dać życia. Z ich strony cieszą się oni pokojem dzięki nam i umocnią nas błogosławieństwami, które przebiegły Jakub wyrwał podstępem. Niech Ojciec niebieski, upodobawszy sobie naszą dobrą wolę, uzna nas za godnych jaśnienia jak słońce w gronie sprawiedliwych, w królestwie naszego Ojca, któremu chwała z Jednorodzonym i Zbawicielem Jezusem Chrystusem, ze świętym i życiodajnym Duchem, teraz i zawsze, i aż po wieki wieków. Amen.

Św. Cyryl Jerozolimski (ok. 315 – 386)

Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 ... 167
BloQcs design by Bloc
SMF 2.0.6 | SMF © 2013, Simple Machines
Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
yukon travianek sanguisregum diorako yourgameyourlife