Królestwo Jerozolimy

Archiwum => Tem Anatolikon => Wątek zaczęty przez: Gagik Bagratyda w 14 Styczeń 2021, 09:56:33

Tytuł: Willa strategosa w Smyrnie
Wiadomość wysłana przez: Gagik Bagratyda w 14 Styczeń 2021, 09:56:33
Willa strategosa w Smyrnie

(https://www.athenskey.com/uploads/1/8/0/9/18093069/8488576_orig.jpg)

Nowo wybudowana willa w Smyrnie jest siedzibą strategosa temu Anatolikon. Mieści się tu jego rezydencja i kancelaria, tu wydaje rozkazy i przyjmuje raporty. Również tutaj udziela audiencji wszelkim interesantom i petentom, którzy mogą przybyć do willi codziennie za wyjątkiem niedziel i dni świątecznych, a także tych okresów, gdy namiestnik bawi poza miastem, w godzinach 8 - 11 oraz 16 - 20.
Tytuł: Odp: Willa strategosa w Smyrnie
Wiadomość wysłana przez: Gagik Bagratyda w 14 Styczeń 2021, 13:09:45
Cytuj
Dekret strategosa o przeciwdziałaniu schizmie

W związku z aktywnością duchowieństwa dyzunickiego na terenie temu Anatolikon, postanawiam, co następuje:
1. Wszelkie zgromadzenia, sobory i synody hierarchów dyzunickich są zakazane na ziemiach temu Anatolikon.
2. Wszelka działalność hierarchów dyzunickich poza abp. Konstatninosem (Paleosem) jest zakazana na ziemiach temu Anatolikon.
3. Wyświęcanie nowych biskupów dyzunickich zakazane na ziemiach temu Anatolikon, zaś wyświęcanie nowych prezbiterów może się odbywać tylko za zgodą strategosa.
4. Wznoszenie i konsekrowanie świątyń dyzunickich jest zakazane na ziemiach temu Anatolikon.
5. Działalność mająca na celu konwersję wiernych Kościoła Rotryjskiego na wiarę dyzunicką jest zakazana.
6. Dekret wchodzi w życie z chwilą ogłoszenia.

x. dk. Gagik Bagratyda
Strategos temu Anatolikon
Tytuł: Odp: Willa strategosa w Smyrnie
Wiadomość wysłana przez: Gagik Bagratyda w 16 Styczeń 2021, 22:35:14
(https://www.wellesley.edu/sites/default/files/styles/news_refresh_hero/public/assets/dailyshot/cord_got.jpg?itok=MH0URttA)

Wkrótce po aresztowaniu arcybiskupa przed willą zgromadził się rozwścieczony tłum, żądający uwolnienia go i pozostałych hierarchów, cofnięcia wszelkich posunięć skierowanych przeciw prawosławiu oraz zerwania unii. Strategos mający prze sobie jedynie dwustu ludzi wyszedł na balkon, by uspokoić zgromadzonych, jednak to jeszcze bardziej rozwścieczyło tłuszczę. Rozległy się okrzyki domagające się jego głowy i posypały się kamienie; jeden z nich trafił namiestnika w głowę, po czym służba szybko wzięła go do środka. Schizmatycy poczęli szturmować willę. Sytuacja stała się bardzo poważna.
Tytuł: Odp: Willa strategosa w Smyrnie
Wiadomość wysłana przez: Gagik Bagratyda w 25 Styczeń 2021, 21:46:05
Po kilku dniach sytuacja się uspokoiła: po odejściu abp. Konstantinosa od schizmy wschodniej dyzunici stracili swego najważniejszego przywódcę, a także zapał do obrony hierarchów. Strategos zgodził się na pewne ustępstwa, otwierając ponownie sobór św. Polikarpa i zezwalając na wznoszenie schizmatyckich świątyń. Nie zadowoliło to w pełni mieszkańców, ale odstąpili od protestów, pozostając jednak nieufnie nastawionymi w stosunku do władz.
Tytuł: Odp: Willa strategosa w Smyrnie
Wiadomość wysłana przez: Gagik Bagratyda w 04 Luty 2021, 18:47:05
(https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/0/04/Illness_of_the_Duke_of_Normandy.jpg)

Niebawem stan strategosa się pogorszył i ponad tydzień spędził on w łóżku, gorączkując. Gdy obudził się dziś rano, poczuł, że gorączka przeszła, choć nadal był osłabiony po przebytej chorobie. Kazał przywołać do siebie sekretarza i spytał się o ostatnie nowiny z Cesarstwa.
 - Nie ma żadnych nowin - odpowiedział sługa. - Gdy, ty, panie, chorowałeś, nic się nie działo.
 - A czy Cesarz zrobił już porządek po wyczynach Paleosa i czy przysłano już listy do Skarlandu?
 - Cesarz... - sekretarz zamilkł, jakby z przestrachem, ale przynaglony spojrzeniem zwierzchnika mówił dalej. - Cesarza od kilku dni nikt nie widział, a od czasu banicji Paleosa nic nie uczynił.
 - Znów kryzys? A co robił król Jerozolimy?
 - Również był nieaktywny; nawet Wielkiego Mistrza zmogła realioza, choć stara się nieprzerwanie wypełniać swoje obwiązki.
 - A więc znów trzeba zbudzić ten kraj... Boże, miej nas w swej opiece!
 Strategos wstał, lecz zachwiał się i upadłby, gdyby nie sekretarz, który zdołał go podtrzymać i jął przekonywać do powrotu do łóżka.
 - Nie, taki słaby już nie jestem! - stanowczo odparł x. Gagik. - Musimy uaktywnić Cesarstwo; nikt inny tego za nas nie zrobi.
Tytuł: Odp: Willa strategosa w Smyrnie
Wiadomość wysłana przez: Gagik Bagratyda w 23 Luty 2021, 16:26:26
(https://c.files.bbci.co.uk/CEBC/production/_102042925_capture.jpg)

Po wpłynięciu do portu "św. Piotra Apostoła", płynącego z Antiochii, do willi namiestnika dotarł niespecjalnie strudzony posłaniec.
 - List do namiestnika - oznajmił zastępcy strategosa.
 - Nie ma go w Smyrnie - odparł urzędnik. - Przekażę - wyciągnął ręce, lecz posłaniec potrząsnął głową.
 - Do rąk własnych. Nie śpieszy mi się, zaczekam, aż strategos powróci - rozejrzał się za miejscem do siedzenia.
 W tym momencie rozległ się dźwięk rogu od Bramy Efeskiej.
 - Wrócił - powiedział ze spokojem zastępca.


***

Gagik wraz z trzymanym w dłoni listem podszedł do okna komnaty, aby mieć lepsze światło do czytania. Przebiegł wzrokiem wiadomość i westchnął ciężko. Dlaczego tak wielu ludzi odłącza się od Mistycznego Ciała Chrystusowego i przyłącza do najróżniejszych sekt, gubiąc swoją duszę? Czemu porzucają tak piękną ortodoksję i przyjmują heretycki, ponury ikonoklazm? Zdawało by się, że zło to zostało już doszczętnie wyplenione lata temu, a oto znów się odradza na krańcach Cesarstwa! Dość niebezpieczne w centrum, stanowi śmiertelne zagrożenie na pograniczu, gdzie łatwo może się sprzymierzyć z Hagarenami przeciw prawosławnym chrześcijanom.

 Skąd się wzięli ikonoklaści w naszych czasach i w okolicach Edessy? Ormianin zadumał się. Gdy błądził wzrokiem po ścianach, jego oczy natrafiły na ikonę "Życiodajne Źródło". Z wdzięcznością pokłonił się do samej ziemi. Do źródeł! Trzeba powrócić do źródeł, by poznać rzekę.

 Zadzwonił po sekretarza. Gdy tylko ten wszedł, oznajmił mu:
 - Niech służba rozpocznie przygotowania do podróży. Jadę do Dalmacji, w góry, a więc tylko najpotrzebniejsze rzeczy - rozkazywał osłupiałemu urzędnikowi. - Nie, nie wiem, jak długo mnie nie będzie. Tak, wyślij wiadomość do Konstantynopola. Najbliższym statkiem do Tesalonik, potem lądem.
 Zdumiony sługa wyszedł, a Bagratyda powrócił do modlitwy.
Tytuł: Odp: Willa strategosa w Smyrnie
Wiadomość wysłana przez: Gagik Bagratyda w 12 Wrzesień 2021, 11:36:23
Gdy urzędnicy zarządzający temem pod nieobecność strategosa otrzymali jego list, rozdrażniła ich wieść, iż wciąż nie zamierza wracać do administrowanej przez siebie krainy. Z drugiej strony, może to i lepiej - jego działalność zawsze wzbudzała mnóstwo zamieszania, prowokując dyzunitów i powodując kłopoty. Teraz zaś, gdy go nie ma, kraj może się rozwijać w spokoju, a urzędnicy nie muszą się martwić, że ktoś patrzy im na ręce...