Królestwo Jerozolimy

Aktualności: Forum SMF zostało uruchomione!
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Autor Wątek: Kazania  (Przeczytany 10953 razy)

Hugo de Payns

  • Mistrz Zakonu Templariuszy
  • Logothetes
  • Ekspert
  • ****
  • Wiadomości: 2514
  • Renoma +26/-0
    • Zobacz profil
Odp: Kazania
« Odpowiedź #90 dnia: 01 Marzec 2022, 08:57:09 »
1 marca.

[Święta Katarzyna usłyszała, jak Bóg do niej powiedział]: Gdy Piotr spytał: Mistrzu, opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą, cóż więc otrzymamy?, Prawda moja odpowiedziała: Dam wam stokroć więcej i posiądziecie życie wieczne (Mt 19,27-29; Mk 10,28--30; Łk 18,28-30). Jakby chciał rzec: Piotrze, uczyniłeś dobrze, porzucając wszystko, inaczej nie mogłeś pójść za Mną, w zamian dam ci w tym życiu sto za jedno. Czym jest, najmilsza córko, to sto, po którym nastąpić ma życie wieczne? Co rozumiała przez to i co chciała rzec moja Prawda? Czy mówiła o dobrach doczesnych? Właściwie nie, choć niekiedy pomnażam je na rzecz tych, którzy udzielają hojnie jałmużny. Więc cóż to jest? Posłuchaj: ten, co daje mi swą wolę, daje Mi jedno, swą wolę. A ja za tę rzecz jedną daję mu sto. Skąd ta liczba sto? Bo sto jest liczbą doskonałą, do której nic możecie nie dodać, gdyż zaczniesz znów liczyć od pierwszej jedynki. Tak samo miłość jest najdoskonalsza z wszystkich cnót. Nie można wznieść się do cnoty doskonalszej i nie można nic dodać do jej doskonałości, chyba że wrócisz do poznania siebie i zaczniesz nową setkę zasług; lecz zawsze dojdziesz tylko do stu, nie dalej. Oto stokrotność, którą dałem tym, co dali Mi jedno, swą wolę własną, przez posłuszeństwo ogólne czy też szczególne. Z tą setką otrzymujecie życie wieczne. Ta stokrotność to ogień boskiej miłości. I ponieważ otrzymali ode Mnie tę stokrotność, trwają w prawdziwym weselu, które ogarnia serca.

Św. Katarzyna ze Sieny (1347-1380)
Wielki Mistrz Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona


Hugo de Payns

  • Mistrz Zakonu Templariuszy
  • Logothetes
  • Ekspert
  • ****
  • Wiadomości: 2514
  • Renoma +26/-0
    • Zobacz profil
Odp: Kazania
« Odpowiedź #91 dnia: 02 Marzec 2022, 09:28:53 »
2 marca.

[Nawróćcie się i niech każdy otrzyma chrzest w imię Jezusa Chrystusa, na przebaczenie swoich grzechów] Wy, którzy zostaniecie ochrzczeni, już jesteście uczniami Nowego Przymierza i uczestnikami tajemnic Chrystusowych; już… utworzyliście sobie nowe serce i nowego ducha, ku radości mieszkańców niebios... Wyruszyliście w dobrą i piękną podróż...: jedyny Syn Boga jest tutaj, gotów was odkupić. Przyjdźcie – mówi – wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Wy, którzy jesteście przytłoczeni i zasmuceni waszymi grzechami, złapani w więzy występku, słuchajcie proroka: Obmyjcie się, czyści bądźcie! Usuńcie zło uczynków waszych sprzed moich oczu!, aby chór aniołów w was zawołał: Szczęśliwy ten, komu została odpuszczona nieprawość, którego grzech został puszczony w niepamięć! […] Teraz jest czas na spowiedź. Wyznaj grzechy, które popełniłeś, słowem i czynem, nocą lub za dnia. Wyspowiadaj się w czasie łaski i dniu zbawienia, otrzymaj skarb z nieba… Pozbądź się ludzkiego niepokoju; zajmij się swoją duszą… Opuść czas obecny i wierz w przyszłość… Zatrzymajcie się, i we Mnie uznajcie Boga […] Oczyść swoje serce, aby otrzymać łaskę z większą obfitością: przebaczenie grzechów jest dane po równo wszystkim, ale uczestnictwo w Duchu Świętym jest przyznane każdemu wedle miary jego wiary. Jeśli zadasz sobie mało trudu, otrzymasz mało. Jeśli pracujesz dużo, twoja zapłata będzie wielka… Przebacz, jeśli masz coś komuś do zarzucenia. Zbliżasz się do basenu chrzcielnego, aby otrzymać przebaczenie grzechów: także ty musisz być wyrozumiały wobec grzeszników.

Św. Cyryl Jerozolimski (ok. 315 - 386)
Wielki Mistrz Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona


Hugo de Payns

  • Mistrz Zakonu Templariuszy
  • Logothetes
  • Ekspert
  • ****
  • Wiadomości: 2514
  • Renoma +26/-0
    • Zobacz profil
Odp: Kazania
« Odpowiedź #92 dnia: 03 Marzec 2022, 09:26:14 »
3 marca.

Oto idziemy do Jerozolimy; tam Syn Człowieczy zostanie wydany poganom, arcykapłanom i uczonym w Piśmie na ubiczowanie, wyszydzenie i ukrzyżowanie (por. Mt 20,18). Wszystko to powiedział Chrystus zgodnie z przepowiednią proroków o Jego odejściu, które miało dokonać się w Jerozolimie… Rozumiemy, dlaczego Słowo Boże, zupełnie niepodległe cierpieniom, cierpiało Mękę: inaczej bowiem człowiek nie mógłby zostać zbawiony. Tę tajemnicę zna tylko Chrystus i ci, którym On ją odkrył, albowiem zna On wszystko, co jest Ojca; także Duch, który przenika wszystko, nawet głębokości Boga samego (1 Kor 2,10). Tak więc trzeba było, aby Chrystus cierpiał (por. Łk 24,26), i nie mogło stać się inaczej, jak On sam zresztą powiedział o tym uczniom, wyrzucając im brak zrozumienia i ociąganie się: nie chcieli uwierzyć, że trzeba, by Chrystus cierpiał i wszedł do swej chwały (Łk 24,25). Wyszedł On przecież od Ojca i przyszedł na świat dla zbawienia swojego ludu, pozbawiając się chwały, którą miał u Ojca pierwej, zanim świat powstał (J 17,5). Zbawienie zaś było dokonaniem wszystkiego i trzeba było, aby przyszło przez mękę Tego, który jest dawcą naszego życia, jak uczy Paweł: On jest twórcą życia, udoskonalonym przez cierpienia (Hbr 2,10). Widać, jak chwała, której Jednorodzony przez krótki czas wyrzekł się dla nas, została Mu przywrócona przez krzyż w ciele, które przyjął. Święty Jan w swojej Ewangelii wyjaśniając, czym była owa woda, o której powiedział Zbawiciel, że płynie jak strumień z wnętrza człowieka wierzącego. A powiedział to o Duchu, którego mieli otrzymać wierzący w Niego. Duch bowiem jeszcze nie był dany, ponieważ Jezus nie został jeszcze uwielbiony (J 7,38-39) – chwałą nazywa śmierć na krzyżu. Dlatego Pan prosił przed męką swego Ojca, aby Go uwielbił tą chwałą, którą posiadał razem z Nim przed założeniem świata.

Św. Anastazy z Antiochii
Wielki Mistrz Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona


Hugo de Payns

  • Mistrz Zakonu Templariuszy
  • Logothetes
  • Ekspert
  • ****
  • Wiadomości: 2514
  • Renoma +26/-0
    • Zobacz profil
Odp: Kazania
« Odpowiedź #93 dnia: 04 Marzec 2022, 07:29:25 »
4 marca.

Ugruntowany w doskonałości miłości, człowiek wznosi się do jeszcze doskonalszego i wznioślejszego stopnia, jakim jest bojaźń miłości. Ona nie rodzi się z obawy przed karą ani z pragnienia nagrody, ale z miary samej miłość. To mieszanka szacunku i czułości, jaka ma syn w stosunku do wyrozumiałego ojca, brat dla brata, przyjaciel dla przyjaciela, żona dla męża. Nie obawia się ciosów ani zarzutów, jej obawą jest zranienie miłości choćby najlżejszą raną […] W ten sposób odległość jest znaczna między bojaźnią, której niczego nie brakuje, skarbem mądrości i wiedzy, oraz niedoskonałą bojaźnią. Ona jest tylko początkiem mądrości (Ps 111,10) i, jako kara, jest odrzucona z serc doskonałych, kiedy następuje pełnia miłości; ponieważ: W miłości nie ma lęku, lecz doskonała miłość usuwa lęk (1 J 4,18). Jeśli bowiem początkiem mądrości jest bojaźń, to gdzie będzie jej doskonałość, jeśli nie w miłości Chrystusa, która zawiera w sobie bojaźń doskonałej miłości i zasługuje z tego powodu, by się nazywać już nie początkiem, ale skarbem mądrości i poznania […] Taka jest bojaźń doskonałych, o której powiedziano, że był nią napełniony Człowiek-Bóg, który nie przyszedł tylko, by nas zbawić, ale miał także nam dać w swojej osobie rodzaj doskonałości i przykład cnót.

Św. Jan Kasjan (ok. 360-453)
Wielki Mistrz Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona


Hugo de Payns

  • Mistrz Zakonu Templariuszy
  • Logothetes
  • Ekspert
  • ****
  • Wiadomości: 2514
  • Renoma +26/-0
    • Zobacz profil
Odp: Kazania
« Odpowiedź #94 dnia: 06 Marzec 2022, 17:57:08 »
6 marca

Wtedy Duch wyprowadził Jezusa na pustynię, aby był kuszony przez diabła.
Mt 4, 1

Ten sam Duch, który prowadził Jezusa na pustkowie, by tam był kuszony, zstąpił na ciebie w chwili Chrztu św. Dopuści on i na ciebie różnego rodzaju pokusy. Przygotuj się na nie. Przewidziane pociski mniej rażą, mówi św. Grzegorz Wielki. Przygotuj się na nie, choćby ze względu na wielkie łaski, które wraz z wiarą chrześcijańską stały się twoim udziałem. Bezsprzecznie muszą one drażnić szatana. Znowu czytamy u św. Grzegorza: Im większe łaski widzi szatan u ludzi, tym zacieklej nastaje, by im je wyrwać chytrym podstępem. Zależy więc bardzo wiele od tej walki !
Lecz mimo tego nigdy się nie bój ! Rzuć okiem na Chrystusa, który swoimi pokusami wysłużył ci łaskę do zwycięskiego przeciwstawienia się każdej pokusie. Umie Pan pobożnych z pokuszenia wyrwać (2 P 2, 9).
Nie zapominaj też o tym, co mówi Apostoł: Wierny jest Bóg i nie dozwoli was kusić ponad to, co potraficie znieść, lecz zsyłając pokusę, równocześnie wskaże sposób jej pokonania, abyście mogli przetrwać (1 Kor 10, 13).
Ale nie igraj z pokusą. Zwłaszcza z pokusą ciągnącą cię do grzechów zmysłowych i przeciwnych wierze. Nie bądź tym, co z jednej strony modli się: Nie wódź nas na pokuszenie ! - a z drugiej sam pomaga pokusie.
Byc może, iż przyjdą na ciebie różnorodne, wstrętne myśli i będą cię dręczyć. Myśli przeciw wierze, przeciw czystości, a nawet bluźniercze itp. Nie wszystko pochodzi od złego ducha. Bardzo wiele można wytłumaczyć całkiem naturalnie. Źródłem będzie wadliwa natura lub chore nerwy. Wiele trzeba położyć na karb tzw. myśli natrętnych, które nachodzą nas wbrew naszej woli, dlatego też nie mogą być same w sobie grzeszne. Znoś je cierpliwie jako chorobę, lecz żadną miarą nie trać pokoju !
 Zresztą przyjmij wszystko, co podoba się Bogu zesłać na ciebie i co chce ci przeznaczyć. W ten sposób możesz mu dowieść swojej wierności, odpokutować wiele uchybień, a także będziesz wzrastał w pokorze. Za wszelką radość poczytujcie, bracia moi, gdy w rozmaite pokusy wpadniecie (Jk 1,2).

Rozmyślania pochodzą z książki "Z Bogiem" o. Atanazego Bierbauma OFM
wydanej w Krakowie w 1934 r. za aprobatą tamtejszej Kurii Książęco-Metropolitalnej.
Wielki Mistrz Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona


Hugo de Payns

  • Mistrz Zakonu Templariuszy
  • Logothetes
  • Ekspert
  • ****
  • Wiadomości: 2514
  • Renoma +26/-0
    • Zobacz profil
Odp: Kazania
« Odpowiedź #95 dnia: 07 Marzec 2022, 07:46:10 »
7 marca.

Zastanówcie się bracia i spójrzcie na naszego Pana, który zrobił z nas pielgrzymów i kazał nam przyjść aż do niebieskiego miasta (Hbr 11,13nn), biegnąc po drodze miłości… Chociaż przebywa w niebie, to ze względu na współczucie dla członków, którzy się trudzą, bo jest Głową członków i ciała na całym świecie (Kol 2,19), powiedział: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili… Kiedy przemienił Pawła z prześladowcy w kaznodzieję, powiedział do niego z wysokości nieba: Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz? (Dz 9,4)… Szaweł prześladował chrześcijan: czy prześladował Chrystusa, zasiadającego w niebie? Ale sam Chrystus był w chrześcijanach, cierpiąc w swoich członkach, aby prawdziwym stało się to słowo: Tak więc, gdy cierpi jeden członek, współcierpią wszystkie inne członki (1Kor 12,26)… Nośmy więc ciężary jeden drugiego (Ga 6,2); tam, gdzie poszła Głowa, inne członki mają iść… Jeśli nasz Pan i Zbawiciel, który był bez grzechu, raczy nas darzyć – nas, grzeszników – tak wielkim uczuciem, twierdząc, że znosi to, czego my doznajemy, to dlaczego my, którzy jesteśmy grzeszni i możemy odkupić nasze grzechy dzięki miłości, dlaczego nie kochamy się wzajemnie miłością tak doskonałą, że współczulibyśmy miłosiernie każdemu spośród nas, któremu dzieje się krzywda? […] Odcięta ręka lub inna część ciała niczego nie czuje. Taki jest chrześcijanin, który nie cierpi z powodu nieszczęścia, niedoli lub nawet śmierci bliźniego.

Św. Cezary z Arles (470-543)
Wielki Mistrz Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona


Hugo de Payns

  • Mistrz Zakonu Templariuszy
  • Logothetes
  • Ekspert
  • ****
  • Wiadomości: 2514
  • Renoma +26/-0
    • Zobacz profil
Odp: Kazania
« Odpowiedź #96 dnia: 08 Marzec 2022, 09:05:58 »
8 marca.

Modlitwa niedzielna jest naprawdę streszczeniem całej Ewangelii. Zaczyna się od świadectwa składanego Bogu i akt wiary, kiedy mówimy: Ojcze nasz, który jesteś w niebie. Modlimy się do Boga i wyznajemy naszą wiarę tymi słowami. Jest napisane: Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożym (J 1,12). Co więcej, Pan często nazywa Boga naszym Ojcem: co więcej, przykazał nam, abyśmy nikogo na ziemi nie nazywali imieniem Ojciec, lecz zarezerwowali to imię dla Ojca niebieskiego (Mt 23,9). Modląc się w ten sposób, jesteśmy posłuszni Jego woli. Szczęśliwi, którzy rozpoznają Ojca! Bóg kieruje ten zarzut do Izraela, Duch bierze niebo i ziemię na świadka, mówiąc: Wykarmiłem i wychowałem synów, lecz oni wystąpili przeciw Mnie (Iz 1,2). Nazwać go Ojcem, to uznać za Boga. Ten tytuł jest świadectwem pobożności i potęgi. Wzywamy także Syna w Ojcu. Ja i Ojciec jedno jesteśmy (J 10,30). Nie zapominajmy także o Kościele, naszej matce. W ten sposób, jednym słowem, uwielbiamy Go z tymi, którzy do niego należą, słuchamy Jego przykazań i wypieramy się tych którzy zapomnieli o swoim Ojcu.

Tertulian (ok. 155 - ok. 220)
Wielki Mistrz Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona


Hugo de Payns

  • Mistrz Zakonu Templariuszy
  • Logothetes
  • Ekspert
  • ****
  • Wiadomości: 2514
  • Renoma +26/-0
    • Zobacz profil
Odp: Kazania
« Odpowiedź #97 dnia: 09 Marzec 2022, 08:37:15 »
9 marca.

Cała historia Jonasza pokazuje nam go jako doskonałą zapowiedź Zbawiciela… Jonasz zszedł do Jaffy, aby wsiąść na okręt, udający się do Tarszisz…; Pan zstąpił z nieba na ziemię, boskość w stronę ludzkości, potężna zwierzchność zeszła aż do naszej nędzy, aby wsiąść na okręt swojego Kościoła… To sam Jonasz podejmuje decyzję, aby wrzucić go w morze: Weźcie mnie i rzućcie w morze – w ten sposób zapowiada dobrowolną Mękę Pana. Kiedy zbawienie wielu zależy od śmierci jednego, ta śmierć jest w rękach tego człowieka, który może ją opóźnić lub przyśpieszyć, aby wyprzedzić niebezpieczeństwo. Cała tajemnica Pana jest tutaj przedstawiona. Dla Niego śmierć nie jest koniecznością; jest ona wynikiem Jego wolnego wyboru. Posłuchajcie Go: Nikt Mi mojego życia nie zabiera, lecz Ja od siebie je oddaję. Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać (J 10,18)… Spójrz na ogromną rybę: okrutny i potworny widok piekła. Pożerając proroka, czuje siłę Stworzyciela… i ofiaruje z obawą przybytek swoich trzewi temu podróżnikowi, który przybył z wysoka… a po trzech dniach zwraca go światłu, aby go dać poganom… Taki jest znak, jedyny znak, jak Chrystus zgodził się dać uczonym w Piśmie i faryzeuszom (Mt 12,39), aby zrozumieli, że chwała, jakiej oczekiwali od Chrystusa, miała objąć także pogan: Niniwici są symbolem narodów, którzy uwierzyli w Niego… Co za szczęście dla nas, bracia! To, co zostało ogłoszone i symbolicznie obiecane, jest twarzą w twarz, w prawdzie, którą wielbimy, widzimy i posiadamy.

Św. Piotr Chryzolog (ok. 406-450)
Wielki Mistrz Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona


Hugo de Payns

  • Mistrz Zakonu Templariuszy
  • Logothetes
  • Ekspert
  • ****
  • Wiadomości: 2514
  • Renoma +26/-0
    • Zobacz profil
Odp: Kazania
« Odpowiedź #98 dnia: 10 Marzec 2022, 08:53:30 »
10 marca.

Szukajmy w pojęciach ludzkich porównania dla niezrównanej łaskawości naszego Stworzyciela. Nie twierdzę, że można znaleźć coś równego tej czułości, ale chociaż pewne podobieństwo w wyrozumiałej dobroci. Wyobrażam sobie matkę pełną miłości i opieki. Długo nosi swoje małe dziecko w ramionach, aż nauczy je chodzić. Najpierw pozwala mu pełzać. Potem je podnosi, podtrzymuje prawą dłonią, aby nauczyło się stawiać jedną stopę za drugą. Wkrótce puszcza je na chwilę, ale gdy widzi, jak się chwieje, szybko podtrzymuje jego chwiejne kroki, podnosi, jeśli upadnie lub przytrzymuje przed upadkiem. Albo przeciwnie, pozwala mu delikatnie upaść, aby następnie je podnieść. Wreszcie dziecko staje się młodym chłopcem, a następnie nastolatkiem w sile młodości. Wtedy matka pozwala mu nosić ciężary lub zadaje mu prace, które go wzmacniają, ale nie przytłaczają. Pozwala mu zmagać się z towarzyszami. Ile nasz wspólny Ojcem, który jest w niebie, wie lepiej, kogo musi nosić na piersi swojej łaski, kogo ma ćwiczyć w swojej obecności do cnoty, pozostawiając mu wolną wolę! Jednakże pomaga mu w jego trudach, słucha jego wołania, nie ukrywa się, gdy ten Go szuka, czasami nawet wyciągną go z niebezpieczeństwa wbrew jego woli. To wskazuje ewidentnie, że wyroki Boże są niezgłębione i niepojęte drogi, którymi przyciąga do zbawienia rodzaj ludzki.

Św. Jan Kasjan (ok. 360-453)
Wielki Mistrz Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona


Hugo de Payns

  • Mistrz Zakonu Templariuszy
  • Logothetes
  • Ekspert
  • ****
  • Wiadomości: 2514
  • Renoma +26/-0
    • Zobacz profil
Odp: Kazania
« Odpowiedź #99 dnia: 11 Marzec 2022, 08:35:47 »
11 marca

Istnieje miłosierdzie w niebie, do którego dochodzi się przez miłosierdzie na ziem… I istnieją dwa rodzaje jałmużny: jedna dobra, a druga lepsza. Jedna polega na ofiarowaniu kawałka chleba ubogiemu; druga na przebaczeniu bratu natychmiast po tym, kiedy zgrzeszy przeciw tobie. Z pomocą Pańską starajmy się stosować te dwie jałmużny, aby móc otrzymać wieczne przebaczenie i prawdziwe miłosierdzie Chrystusa. Ponieważ On sam powiedział: Jeśli bowiem przebaczycie ludziom ich przewinienia i wam przebaczy Ojciec wasz niebieski. Lecz jeśli nie przebaczycie ludziom i Ojciec wasz nie przebaczy wam waszych przewinień (Mt 6,14nn). A Duch Święty woła w innym miejscu: Gdy człowiek żywi złość przeciw drugiemu, jakże u Pana szukać będzie uzdrowienia? Nie ma on miłosierdzia nad człowiekiem do siebie podobnym, jakże błagać będzie o odpuszczenie swoich własnych grzechów? (por. Syr 28,3nn)… Śpieszmy się, jak tylko możemy i dopóki żyjemy, aby nabyć te dwa rodzaje jałmużny i rozdać je innym. W ten sposób, w dniu sądu, będziemy mogli powiedzieć pewni siebie: Daj, Panie, ponieważ my dawaliśmy.

Św. Cezary z Arles (470-543)
Wielki Mistrz Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona


Hugo de Payns

  • Mistrz Zakonu Templariuszy
  • Logothetes
  • Ekspert
  • ****
  • Wiadomości: 2514
  • Renoma +26/-0
    • Zobacz profil
Odp: Kazania
« Odpowiedź #100 dnia: 12 Marzec 2022, 11:18:25 »
12 marca.

Słowo, Bóg Bogów jest współistotny Ojcu i Duchowi i podobnie moja dusza jest na Jego obraz […] Kiedy zostaniesz należycie oczyszczony i staniesz się doskonałym obrazem, nie ujrzysz Modelu, nie zrozumiesz go, chyba że zostanie ci to objawione przez Ducha Świętego. Ponieważ Duch poucza o wszystkim, jaśnieje w niewysłowionym świetle i pokaże ci w sposób rozumowy wszelkie zrozumiałe rzeczywistości, na ile będziesz w stanie je ujrzeć, na ile to możliwe dla człowieka, w miarę czystości jego duszy. I staniesz się podobny Bogu, naśladując dokładnie Jego dzieła w umiarkowaniu, odwadze i miłości do ludzi, a także znosząc uczynki i kochając nieprzyjaciół. Na tym właśnie polega miłość do ludzi: czynić dobrze nieprzyjaciołom i traktować ich jak własnych przyjaciół, jak prawdziwych dobroczyńców. Modlić się za tych, którzy czynią ci zło, a także kochać szczerą miłością dobrych i złych. Za każdego wreszcie narażać swoje życie, to znaczy, za ich zbawienie, żeby choć jeden z nich mógł zostać zbawiony, a nawet wszyscy, jeśli możliwe. Oto co sprawi, moje dziecko, że staniesz się naśladowcą Mistrza i objawi się w tobie prawdziwy obraz twego Stworzyciela, naśladowca we wszystkim doskonałości samej Boga.

Symeon Nowy Teolog (ok. 949-1022)
Wielki Mistrz Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona


Hugo de Payns

  • Mistrz Zakonu Templariuszy
  • Logothetes
  • Ekspert
  • ****
  • Wiadomości: 2514
  • Renoma +26/-0
    • Zobacz profil
Odp: Kazania
« Odpowiedź #101 dnia: 13 Marzec 2022, 10:13:41 »
13 marca.

Apostołowie ujrzeli wtedy oblicze Pana bardziej świetliste i promienne niż słońce, a ta jasność, ta chwała, rozlała się nawet na Jego odzienie, aby pokazać nam, że hojnie się nią dzielił nawet ze swoim odzieniem i z tym, co Go otaczało. Pokazał nam małą próbkę wiecznego szczęścia i kroplę tego oceanu i morza nieporównywalnej szczęśliwości, abyśmy zapragnęli tego wszystkiego; tak bardzo, że dobry święty Piotr, który przemawiał w imieniu wszystkich, jakby miał być ich przywódcą, zawołał z radością i pocieszeniem: O, jak dobrze jest być tutaj! Widziałem – chciał powiedzieć – wiele rzeczy, ale nic nie jest tak pożądane, jak być na tym miejscu. Trzej uczniowie ujrzeli jeszcze Mojżesza i Eliasza, których nigdy wcześniej nie widzieli, ale których bardzo dobrze rozpoznali […] Obaj rozmawiali z naszym boskim Mistrzem o Jego odejściu, które miało nastąpić w Jerozolimie (Łk 9, 31), odejściu, które nie jest niczym innym, jak śmiercią, jaką miał ponieść z miłości; nagle, po tej rozmowie, Apostołowie usłyszeli głos wiecznego Ojca, który powiedział: To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie. Zauważam przede wszystkim, że w wiecznej szczęśliwości wszyscy będziemy się wzajemnie znali, ponieważ w tej małej próbce, którą Zbawiciel dał swoim Apostołom, chciał, aby rozpoznali Mojżesza i Eliasza, których nigdy nie widzieli. Jeśli tak jest, o Boże, to jakież będzie nasze zadowolenie, gdy zobaczymy tych, których tak bardzo kochaliśmy w tym życiu! […] Przyjaźnie, które były dobre w tym życiu, będą trwać wiecznie w następnym. Będziemy kochać niektóre osoby w sposób szczególny, ale te szczególne przyjaźnie nie będą powodować stronniczości, ponieważ wszystkie nasze uczucia będą czerpać swoją siłę z miłości Boga, który kierując nimi wszystkimi, sprawi, że będziemy kochać każdego z błogosławionych tą wieczną miłością, którą my będziemy kochani przez Boski Majestat. […] Ale w niebiańskim Jeruzalem, o czym będziemy rozmawiać? […] To, co Pan uczynił dla nas tu na ziemi, przez co umożliwił nam wejście do takiego szczęścia, że tylko ono nam wystarcza. Mówię samo, ponieważ w słowie szczęście zawarte są różnego rodzaju dobra, które jednak stanowią tylko jedno dobro, jakim jest radość z Boga w wiecznej szczęśliwości.

Św. Franciszek Salezy (1567-1622)
Wielki Mistrz Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona


Hugo de Payns

  • Mistrz Zakonu Templariuszy
  • Logothetes
  • Ekspert
  • ****
  • Wiadomości: 2514
  • Renoma +26/-0
    • Zobacz profil
Odp: Kazania
« Odpowiedź #102 dnia: 14 Marzec 2022, 09:00:52 »
14 marca.

Jezus Chrystus nie pozostawi naszej hojności bez nagrody. Czyż on sam nie jest źródłem wszelkiej łaski i wszelkiej prawdy? Powiedział: Dawajcie, a będzie wam dane (Łk 6,38). Kto daje bliźniemu, ten otrzymuje od Boga. Istnieją dusze, które nie kroczą w miłości Boga, ponieważ Bóg objawia się im jako skąpiec, a Bóg okazuje się skąpy wobec nich, ponieważ one jawią się jako samolubne i nie chcą się oddać Chrystusowi w Jego członkach. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie (Łk 6,38). Tutaj tkwi sekret jałowości duchowej niejednej duszy: Bóg pozostawia ich w odosobnieniu, w którym się lubują, próbując zachować ich samolubny spokój. Zamykając się na bliźniego, same zamykają się na Boga. A ponieważ Bóg jest źródłem wszelkiej łaski i bez Niego nie możemy dojść do wiecznej szczęśliwości, to czego może się spodziewać dusz, która dobrowolnie zamyka się na strumienie łaski? Bóg pozwala się dotknąć naszymi nieszczęściami, ale pod warunkiem, że my sami będziemy wrażliwi na nieszczęścia i na potrzeby naszych braci […] Dawajmy zatem bez zastrzeżeń, słuchajmy naszego Pana, który nam mówi: Ja – Bóg, ukochałem tego bliźniego, wydałem się za niego, powołuję go do tej samej szczęśliwości, co ciebie. Dlaczego miałbyś go nie kochać? Jeśli nie w takiej mierze, jak Ja go kocham, to przynajmniej równie gorąco, jak Mnie i z mojego powodu.

Bł. Kolumban Marmion (1858-1923)
Wielki Mistrz Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona


Hugo de Payns

  • Mistrz Zakonu Templariuszy
  • Logothetes
  • Ekspert
  • ****
  • Wiadomości: 2514
  • Renoma +26/-0
    • Zobacz profil
Odp: Kazania
« Odpowiedź #103 dnia: 15 Marzec 2022, 08:52:18 »
15 marca.

Bądź we wszystkim chętny do słuchania i nieskory do mówienia (Jk 1,19), aby nie sprawdziła się w twoim przypadku uwaga Salomona: Widziałeś człowieka gadatliwego? Więcej nadziei w głupim niż w takim (Prz 29,20 LXX). Nie popadaj w zarozumialstwo, pragnąc uczyć innych o rzeczach, których sam wcześniej nie praktykowałeś. Takiego porządku uczy nas nasz Pan swoim przykładem: On czynił i nauczał (por. Dz 1,1) – jak o Nim powiedziano. Strzeżcie się, w pośpiechu do nauczania, zanim zaczniecie praktykować, aby nie znaleźć się w gronie tych, o których Pan opowiadał uczniom w Ewangelii: Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą (Mt 23,4). Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim (Mt 5,19). Ale co stanie się z tym, który ośmiela się nauczać więcej przykazań, i to poważniejszych, które sam zaniedbuje? Nie wystarczy powiedzieć, że jest ostatni w królestwie niebieskim; on zdobywa pierwsze miejsce w udrękach gehenny. Strzeżcie się zatem, abyście nie dali się nakłonić do pouczania innych na przykładzie niektórych. Oni zdobyli umiejętność dyskutowania, łatwość mówienia, jakby mieli ją we krwi, a ponieważ umieją elegancko i dużo rozprawiać na każdy temat, jaki im się podoba, uchodzą za posiadaczy wiedzy duchowej w oczach tych, którzy nie nauczyli się rozpoznawać jej prawdziwego charakteru. Czymś zupełnie innym jest jednak pewna łatwość mówienia i błyskotliwość w dyskusji, a czym innym wniknięcie w głębię niebiańskich słów oraz kontemplowanie najczystszym spojrzeniem serca głębokich i ukrytych tajemnic. Nie osiągnie się tego ani przez ludzką naukę, ani przez kulturę danego stulecia, lecz jedynie przez czystość duszy, dzięki oświeceniu Ducha Świętego.

Św. Jan Kasjan (ok. 360-453)
Wielki Mistrz Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona


Hugo de Payns

  • Mistrz Zakonu Templariuszy
  • Logothetes
  • Ekspert
  • ****
  • Wiadomości: 2514
  • Renoma +26/-0
    • Zobacz profil
Odp: Kazania
« Odpowiedź #104 dnia: 16 Marzec 2022, 08:59:59 »
16 marca.

O Miłości Wiekuista, pragnę, aby Cię poznały wszystkie dusze, które stworzyłeś. Pragnęłabym się stać kapłanem, mówiłabym o miłosierdziu Twoim duszom grzesznym, pogrążonym w rozpaczy. Pragnęłabym być misjonarzem i nieść światło wiary w dzikie kraje, by duszom dać poznać Ciebie, by dla nich wyniszczona umrzeć śmiercią męczeńską, jakąś Ty umarł dla mnie i dla nich. O Jezu, wiem nadto dobrze, że mogę być kapłanem, misjonarzem, kaznodzieją, mogę umrzeć śmiercią męczeńska przez zupełne wyniszczenie i zaparcie się siebie z miłości dla Ciebie, Jezu, i dusz nieśmiertelnych […] Jezu mój, nadziejo moja jedyna, dziękuje Ci za tę księgę, którą otworzyłeś przed oczyma duszy mojej. Tę księgą jest Męka Twoja dla mnie z miłości podjęta. Z tej Księgi nauczyłam się jak kochać Boga i dusze. W tej księdze są zawarte dla nas skarby nieprzebrane. O Jezu, jak mało dusz Ciebie rozumie w Twoim męczeństwie miłości. O, jak wielki jest ogień najczystszej miłości, który płonie w Twym Najświętszym Sercu. Szczęśliwa dusza, która zrozumiała miłość Serca Jezusowego. Jest moim największym pragnieniem, by dusze Ciebie poznały, żeś Ty jest ich szczęściem wiekuistym, aby uwierzyły dobroci Twojej i wysławiały nieskończone miłosierdzie Twoje.

Św. Faustyna Kowalska (1905-1938)
Wielki Mistrz Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona


 

BloQcs design by Bloc
SMF 2.0.6 | SMF © 2013, Simple Machines
Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
foside planszowanie bestiariusz tunake blume-treu