Królestwo Jerozolimy

Aktualności: Forum SMF zostało uruchomione!
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Autor Wątek: Kazania  (Przeczytany 9786 razy)

Hugo de Payns

  • Mistrz Zakonu Templariuszy
  • Logothetes
  • Ekspert
  • ****
  • Wiadomości: 2514
  • Renoma +26/-0
    • Zobacz profil
Odp: Kazania
« Odpowiedź #345 dnia: 09 Luty 2023, 18:03:56 »
9 lutego

Kobieta kananejska zbliżyła się do Jezusa i zaczęła go błagać głośnym krzykiem o uzdrowienie swej córki, opętanej przez ducha nieczystego… Ta kobieta, cudzoziemka, bez żadnej więzi ze wspólnotą żydowską – kim była, jeśli nie psem niegodnym otrzymania tego, o co prosiła? Niedobrze jest zabrać chleb dzieciom a rzucić psom – mówi Jezus. Jednakże przez swoją wytrwałość zasłużyła na wysłuchanie prośby. Ta, która nie była niczym innym jak psem, została wyniesiona przez Jezusa do godności małych dzieci; co więcej, została okryta pochwałami. Jezus powiedział jej: O niewiasto wielka jest twoja wiara; niech ci się stanie, jak chcesz (Mt 15,28). Kiedy słyszymy Chrystusa mówiącego: Wielka jest twoja wiara, to nie musimy już szukać innych dowodów wielkości duszy tej kobiety. Spójrz, jak wymazała swoją niegodność poprzez wytrwałość. Zwróć też uwagę, że otrzymujemy więcej od Pana przez naszą modlitwę niż przez modlitwę innych.

Św. Jan Chryzostom (ok. 345–407)
Wielki Mistrz Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona


Hugo de Payns

  • Mistrz Zakonu Templariuszy
  • Logothetes
  • Ekspert
  • ****
  • Wiadomości: 2514
  • Renoma +26/-0
    • Zobacz profil
Odp: Kazania
« Odpowiedź #346 dnia: 10 Luty 2023, 18:25:41 »
10 lutego

Jak możemy rozpoznać głos Boga wśród tysięcy głosów, które słyszymy codziennie w tym naszym świecie. Powiedziałbym: Bóg przemawia do nas na przeróżne sposoby. Mówi przez innych ludzi, przez przyjaciół, rodziców, proboszcza, księży… Przemawia przez wydarzenia naszego życia, w których możemy rozpoznać działanie Boga. Mówi również przez przyrodę, przez stworzenie. I mówi oczywiście przede wszystkim przez swoje słowo, w Piśmie Świętym, czytanym we wspólnocie Kościoła i czytanym osobiście w rozmowie z Bogiem. Ważne jest, by czytać Pismo Święte z jednej strony w sposób bardzo osobisty i, jak mówi św. Paweł (1 Tm 2,13), nie jako słowo ludzkie czy jako dokument z przeszłości, tak jak czytamy Homera, Wergiliusza, ale rzeczywiście jako słowo Boga, które jest zawsze aktualne i przemawia do mnie. Nauczyć się słyszeć w tekście, który historycznie należy do przeszłości, żywe słowo Boga – to znaczy zagłębić się w modlitwę i w ten sposób uczynić czytanie Pisma Świętego rozmową z Bogiem. Św. Augustyn w swoich homiliach mówi często: Wielokrotnie pukałem do drzwi tego słowa, dopóki nie zdołałem zrozumieć, co sam Bóg mówił do mnie. Z jednej strony potrzebna jest ta lektura bardzo osobista, ta osobista rozmowa z Bogiem, w której wsłuchuję się w to, co Pan mówi do mnie. A oprócz tej lektury osobistej bardzo ważna jest lektura wspólnotowa, bo żywym podmiotem Pisma Świętego jest Lud Boży, jest Kościół.

Benedykt XVI
Wielki Mistrz Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona


Hugo de Payns

  • Mistrz Zakonu Templariuszy
  • Logothetes
  • Ekspert
  • ****
  • Wiadomości: 2514
  • Renoma +26/-0
    • Zobacz profil
Odp: Kazania
« Odpowiedź #347 dnia: 11 Luty 2023, 23:50:53 »
11 lutego

 Panie Jezu, wiem dobrze, że nie chcesz pozostawić głodnymi tych ludzi ze mną, ale nakarmić ich jedzeniem, który rozdajesz; w ten sposób, umocnieni Twoim pokarmem, nie muszą się już obawiać, że zasłabną z głodu. Wiem dobrze, że Ty nie chcesz także nas odesłać głodnymi… Ty powiedziałeś, że nie chcesz, by zasłabli w drodze, to znaczy, by zasłabli na drogach tego życia, zanim nie dojdą do kresu drogi, zanim nie dojdą do Ojca i pojmą, że Ty przychodzisz od Ojca. Pan zatem się zlitował, ażeby nikt nie zasłabł w drodze… Tak, jak sprawia, że pada deszcz na sprawiedliwych, jak i na złych (Mt 5,45), karmi również dobrych i złych. Czy to nie dzięki pokarmowi święty prorok Eliasz, słabnący w drodze, mógł iść czterdzieści dni? (1 Krl 19,8). Ten pokarm został mu dany przez anioła; ale was karmi sam Chrystus. Jeśli zachowacie tak otrzymany pokarm, to będziecie szli nie czterdzieści dni i nocy… ale czterdzieści lat, od waszego wyjścia z Egiptu aż do dojścia do krainy obfitości, krainy miodem i mlekiem płynącej (Wj 3,8) […] Chrystus zatem dzieli pokarm i pragnie, bez wątpienia, dać go wszystkim. Nikomu nie odmawia, bo dostarcza go wszystkim. Jednakże On łamie chleb i daje go uczniom, ale jeśli wy nie wyciągniecie rąk, by otrzymać wasz pokarm, to zasłabniecie w drodze… Ten chleb, który łamie Jezus, to tajemnica słowa Bożego: kiedy jest rozdawany, jego ilość wzrasta. Począwszy od kilku słów, Jezus dostarczył wszystkim ludom obfity pokarm. Dał nam swoje słowa jako chleb; a podczas gdy je kosztujemy, one się mnożą w naszych ustach Podczas gdy tłum je, kawałki jeszcze się mnożą, tak, że resztki, na końcu, są jeszcze liczniejsze niż kilka chlebów do podziału.

Św. Ambroży (ok. 340–397)
Wielki Mistrz Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona


Hugo de Payns

  • Mistrz Zakonu Templariuszy
  • Logothetes
  • Ekspert
  • ****
  • Wiadomości: 2514
  • Renoma +26/-0
    • Zobacz profil
Odp: Kazania
« Odpowiedź #348 dnia: 12 Luty 2023, 14:16:18 »
12 lutego

Istnieją pewne naturalne nakazy Prawa, które już przynoszą sprawiedliwość. Zanim zostało dane Mojżeszowi Prawo, ludzie przestrzegali ich – byli usprawiedliwieni przez wiarę i podobali się Bogu. Pan nie znosi tych nakazów, ale je rozwija i wypełnia. Dowodzą tego Jego słowa: Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż! A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa. A także: Słyszeliście, że powiedziano przodkom: Nie zabijaj! A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi (Mt 5,21n) […]. A zatem, nie zaprzecza ani nie znosi tych nakazów, ale je rozwija i wypełnia. Tak jak sam Pan mówi: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego (Mt 5,20). Co czynić, by była ona większa? Po pierwsze, należy wierzyć nie tylko w Ojca, ale też w objawionego Syna, gdyż to On wprowadza człowieka w komunię z Bogiem. Dalej, nie wystarczy mówić – trzeba działać, gdyż mówią bowiem, ale sami nie czynią (Mt 23,3). Należy nie tylko powstrzymywać się od złych czynów, ale też od pragnienia złego. Tak nauczając, nie zaprzecza się Prawu, ale wypełnia się je i umacnia w nas nakazy Prawa […]. Nawoływanie do powstrzymywania się od czynów zakazanych przez Prawo oraz do tego, by zrzec się pragnienia takich uczynków, nie świadczy o zaprzeczaniu czy znoszeniu Prawa. Wręcz odwrotnie, świadczy to o wypełnianiu i rozwijaniu tych nakazów.

Św. Ireneusz z Lyonu (ok. 130 – ok. 208)
Wielki Mistrz Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona


Hugo de Payns

  • Mistrz Zakonu Templariuszy
  • Logothetes
  • Ekspert
  • ****
  • Wiadomości: 2514
  • Renoma +26/-0
    • Zobacz profil
Odp: Kazania
« Odpowiedź #349 dnia: 13 Luty 2023, 16:50:24 »
13 lutego

Głupcy również Mną pogardzali (Hi 19,18 Wlg). Mędrcy upadli, tracąc wiarę w prawdę, ale można to również powiedzieć o głupcach, gdyż jak faryzeusze i uczeni w Prawie wzgardzili Panem, tak i lud poszedł za ich niewiarą: to człowieka widzieli w nim, a lekcjami Odkupiciela świata wzgardzili. Często bowiem termin głupcy używany jest wśród ludzi na określenie ubogich […]. Teraz nasz Odkupiciel, opuszczając mądrych i bogatych tego świata, przyszedł szukać ubogich i głupich. Dlatego teraz mówi, jakby dla zwiększenia swojego smutku: Głupcy też mną wzgardzili. To znaczy: byłem pogardzany przez tych samych ludzi, których chciałem uzdrowić, pomimo szaleństwa mojego przepowiadania. Pismo bowiem mówi: Skoro bowiem świat przez mądrość nie poznał Boga w mądrości Bożej, spodobało się Bogu przez głupstwo głoszenia słowa zbawić wierzących (1 Kor 1,21). Słowo bowiem jest mądrością Bożą, a to, co nazywa się głupotą tej mądrości, jest ciałem Słowa: wobec niemocy cielesnych ludzi, by przez roztropność swego ciała osiągnąć mądrość Bożą, właśnie przez głupotę swego przepowiadania, czyli przez ciało Słowa, chciał ich uzdrowić. Mówi więc: Głupcy też mną wzgardzili. To było mówienie otwarcie: Jestem pogardzany przez tych samych ludzi, których chciałem zbawić bez obawy, że zostanę uznany za głupca. Teraz zaś lud żydowski, obserwując cuda naszego Odkupiciela, widząc te znaki, czcił Go, mówiąc: To jest Chrystus, ale dostrzegając słabość Jego człowieczeństwa, wzbraniał się wierzyć Mu, że jest Jego Stwórcą, mówiąc: Nie, przeciwnie – zwodzi tłumy (J 7,12); i dlatego może dodać: A gdy odszedłem od nich, oni mnie zelżyli. (Hi 19,18 Wlg)

Św. Grzegorz Wielki (ok. 540–604)
Wielki Mistrz Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona


Hugo de Payns

  • Mistrz Zakonu Templariuszy
  • Logothetes
  • Ekspert
  • ****
  • Wiadomości: 2514
  • Renoma +26/-0
    • Zobacz profil
Odp: Kazania
« Odpowiedź #350 dnia: 14 Luty 2023, 14:35:04 »
14 lutego

Od początku ery apostolskiej, która zasiała Ewangelię na tej europejskiej ziemi i podlała ją krwią męczenników, rozwinę się proces wielowiekowy, nieprzerwany i płodny, który przeniknął Europę chrześcijańskim sokiem. Święci patronowie Europie, święty Benedykt i święci Cyryl i Metody są, w sposób szczególny, świadkami tego procesu. Charyzmat właściwy ich dziełu ewangelizacyjnemu polegał na tym, że oni położyli fundamenty, stworzyli formy i style wcielenia Ewangelii w tkankę kulturową i społeczną i w ducha ludów europejskich, które się formowały… Ci święci patronowie… pozostają w ten sposób modelem i aktualną inspiracją dla nas, ponieważ dzieło ewangelizacji, w szczególnej sytuacji, w jakiej znajduje się obecnie Europa, jest wezwane do zaproponowania nowej, twórczej syntezy między Ewangelią a życiem. Trzeba być świadomym wagi zaszczepienia odnowionej ewangelizacji na wspólnych korzeniach Europy… Te chrześcijańskie korzenie są szczególnie bogate i inspirujące, ponieważ opierają się na tej samej wierze, odnosząc się do tego samego, niepodzielnego Kościoła… Z drugiej strony powinniśmy także wziąć pod uwagę, że te wspólne korzenie są podwójne. Ponieważ przybrały formę dwóch prądów teologicznych, liturgicznych i ascetycznych tradycji chrześcijańskich, oraz dwóch modeli kultury, różnych, ale nie przeciwstawnych – wręcz przeciwnie, komplementarnych i wzajemnie wzbogacających się. Benedykt nasycił chrześcijańską i kulturalną tradycję Zachodu duchem łacińskim, bardziej logicznym i racjonalnym; Cyryl i Metody są reprezentantami antycznej kultury greckiej, bardziej intuicyjnej i mistycznej, i są poważani jako ojcowie tradycji ludów słowiańskich. Do nas należy przyjęcie dziedzictwa tej bogatej i komplementarnej myśli oraz znalezienie odpowiednich sposobów i metod, aby ją uwspółcześnić i rozwinąć duchową komunikację między Wschodem i Zachodem.

Św. Jan Paweł II (1920–2005)
Wielki Mistrz Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona


Hugo de Payns

  • Mistrz Zakonu Templariuszy
  • Logothetes
  • Ekspert
  • ****
  • Wiadomości: 2514
  • Renoma +26/-0
    • Zobacz profil
Odp: Kazania
« Odpowiedź #351 dnia: 15 Luty 2023, 14:22:51 »
15 lutego

 Jaka będzie moja radość, mój Boże, jakie wesele, jakie rozradowanie, kiedy odkryjesz piękno Twojej boskości i moja dusza ujrzy Cię twarzą w twarz! Wtedy, moja duszo, zobaczysz i będziesz w obfitości, a serce twe zadrży i rozszerzy się, bo do ciebie napłyną bogactwa przyjemności, wspaniałość chwały tego morza ogromnego Trójcy, godnej adoracji na zawsze; kiedy zasoby narodów przyjdą ku tobie, wtedy Król królujących i Pan panujących (Iz 60,5; 1Tm 6,15), przez moc swego ramienia, zdobędzie dla siebie z ręki wroga; kiedy powódź miłosierdzia i boskiej miłości cię okryje […]. Wtedy dostaniesz kielich widzenia i odurzysz się (Ps 22,5 Wlg) – to kielich odurzający i wzniosły chwały oblicza boskiego. Będziesz pił potok rozkoszy (Ps 35,9) Boga, kiedy samo źródło światła napełni cię wiecznie swoją pełnią. Wtedy zatem ujrzysz niebiosa napełnione chwałą Boga, który je zamieszkuje, i tę dziewiczą Gwiazdę, która po Bogu oświeca całe niebo swoim czystym światłem [Maryja], oraz wszystkie, godne podziwu dzieła Bożych palców [święci: Rdz 2,7] i te gwiazdy jutrzenki, które stoją zawsze przed obliczem Boga z wielką radością i Mu służą [aniołowie: Jb 38,7; Tb 12,15]. Boże mojego serca, mój udziale na wieki (Ps 73,26), niestety, jak długo jeszcze moja dusza będzie pozbawiona obecności Twojego słodkiego oblicza? Łaski, wezwij mnie szybko do Ciebie, Boże, źródło życia (Ps 36,10), abym w Tobie czerpała życie wieczne na zawsze. Niech szybko zajaśnieje nade mną Twoje oblicze (Ps 31,17), żebym mogła Cię ujrzeć w radości twarzą w twarz. Szybko, och, szybko, pokaż mi się, bym rozradowała się Tobą, w szczęściu, wiecznie.

Św. Gertruda z Helfty (1256–1301)
Wielki Mistrz Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona


Hugo de Payns

  • Mistrz Zakonu Templariuszy
  • Logothetes
  • Ekspert
  • ****
  • Wiadomości: 2514
  • Renoma +26/-0
    • Zobacz profil
Odp: Kazania
« Odpowiedź #352 dnia: 17 Luty 2023, 20:17:25 »
17 lutego

 Starajmy się być jedno z Jezusem, odtwarzać jego życie w naszym, wykrzykiwać Jego naukę na dachach naszymi myślami, słowami i działaniem, aby królował w nas, żył w nas! On tak często wchodzi w nas w Świętej Eucharystii! Niech ustanowi w nas swoje królestwo! Jeśli daje nam radości, przyjmijmy je z wdzięcznością. Dobry Pasterz daje nam te słodkie pastwiska, aby nas umocnić i uzdolnić do pójścia za Nim po stromych ścieżkach… Jeśli daje nam krzyże, ucałujmy je: bona Crux to łaska nad łaskami, to kroczenie – bardziej niż kiedykolwiek – ramię w ramię z Jezusem, to ulżenie Mu, niosąc Jego krzyż jak Szymon z Cyreny; to nasz Umiłowany, który zaprasza nas, aby wyznać i udowodnić Mu naszą miłość do Niego… Troski duszy, cierpienia ciała – cieszcie się i radujcie (Łk 6,23): Jezus nas wzywa, mówi nam, abyśmy wyznawali Mu naszą miłość, i powtarzali to tak długo, jak długo trwa nasze cierpienie… Każdy krzyż, mały czy duży, każda przykrość nawet to wezwanie Umiłowanego. On prosi nas o wyznanie miłości, i to wyznanie trwające tak długo, jak krzyż […]. Twoja wola, mój bracie Jezu, a nie nasza… My już nie chcemy myśleć o nas bardziej niż gdybyśmy nie istnieli: będziemy myśleli tylko o Tobie, naszym umiłowanym Oblubieńcu. Nie będziemy prosili o nic dla nas, poprosimy Cię tylko o Twoją chwałę: Święć się Imię Twoje, przyjdź Królestwo Twoje bądź wola Twoja we wszystkich Twoich dzieciach, we wszystkich ludziach. Niech tak się stanie w nas, niech Cię uwielbiamy jak najwięcej przez całe nasze życie… pełnijmy Twoją wolę… pocieszajmy jak najmocniej Twoje Serce… Tego pragniemy, tego tylko nam trzeba […].

Św. Karol de Foucauld (1858–1916)
Wielki Mistrz Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona


Hugo de Payns

  • Mistrz Zakonu Templariuszy
  • Logothetes
  • Ekspert
  • ****
  • Wiadomości: 2514
  • Renoma +26/-0
    • Zobacz profil
Odp: Kazania
« Odpowiedź #353 dnia: 18 Luty 2023, 23:19:53 »
18 lutego

Z obłoku odezwał się głos: To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie! (Mt 17,5). Oto słowa Ojca, usłyszane w obłoku Ducha: To jest mój Syn umiłowany, On, który jest człowiekiem i ma postać człowieka. Wczoraj stał się człowiekiem, żył pokornie między wami; teraz Jego oblicze zajaśniało. To jest mój Syn umiłowany; On jest Synem jedynym Jedynego Boga. Poza czasem i przedwiecznie zrodzony ze mnie, Ojca. Nie zaistniał po mnie, ale od zawsze jest ze mnie, we mnie i ze mną […]. To przez dobrą wolę Ojca Jego Syn jedyny, Jego Słowo, stał się ciałem. To przez swoją przychylność Ojciec dokonał w Swoim jedynym Synu zbawienie świata. To życzliwość Ojca zjednoczyła wszystkie rzeczy w Jego jedynym Synu… Zaprawdę, spodobało się Panu nad Panami, Stworzycielowi, który rządzi światem, zjednoczyć w Jego jedynym Synu boskość i ludzkość, a przez to i każde stworzenie, aby Bóg był wszystkim we wszystkich (1 Kor 15,28). To jest mój Syn umiłowany, blask mojej chwały, odbicie mojej natury. Przez niego stworzyłem anioły, przez Niego ustanowiłem niebo i ziemię. On podtrzymuje wszystko słowem swej potęgi (Hbr 1,3) przez tchnienie Jego ust, to znaczy Ducha, który prowadzi i daje życie. Słuchajcie Go, bo kto Go przyjmuje, Mnie przyjmuje (Mk 9,37), a Ja Go posłałem nie z majestatu mojej władzy, ale jako Ojciec. Został posłany jako człowiek, ale jako Bóg przebywa we mnie, a Ja w nim… Słuchajcie Go, bo On m słowa życia wiecznego (J 6,68).

Św. Jan z Damaszku (Jan Damasceński) (ok. 675–749)
Wielki Mistrz Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona


Hugo de Payns

  • Mistrz Zakonu Templariuszy
  • Logothetes
  • Ekspert
  • ****
  • Wiadomości: 2514
  • Renoma +26/-0
    • Zobacz profil
Odp: Kazania
« Odpowiedź #354 dnia: 19 Luty 2023, 15:28:19 »
19 lutego

 Na ile chrześcijanin wyznaje swoją wiarę i stara się nią żyć, na tyle staje się niezwykły zarówno dla wierzących, jak i dla niewierzących. […] Niezwykłość chrześcijanina polega tylko i wyłącznie na jego podobieństwie do Jezusa Chrystusa – podobieństwie zasianym w człowieku przez chrzest, podobieństwie, które przechodząc przez serce człowieka, emanuje na jego zewnętrze. […] Nie tylko wierzy on w Boga, ale musi Go kochać, jak syn kocha kochającego i wszechmocnego ojca – tak jak Chrystus. […] Nie tylko miłuje bliźniego jak siebie samego, ale musi go miłować jak nas umiłował Chrystus – tak jak Chrystus. […] Nie tylko jest bratem dla swojego bliźniego, ale dla każdego bliźniego. […] Nie tylko daje, ale dzieli się, pożycza i nie oczekuje, że ktoś mu się odwdzięczy; gotów jest dać to, o co się go prosi, ale i więcej – to, o co się go nie prosi. […] Nie tylko jest bratem dla tych, którzy go kochają, ale i dla swoich wrogów; nie tylko znosi ciosy, ale i nie odwraca się od tych, którzy go biją. Nie tylko nie odpłaca złem, ale przebacza, zapomina; nie tylko zapomina, ale i odpłaca dobrem za zło. Nie tylko cierpi, wystawiony na śmierć przez niektórych, ale cierpiąc, umiera za nich; nie tylko raz, ale za każdym razem. […] Nie tylko dzieli się tym, co ma dla siebie lub w sobie, ale oddaje jedyną rzecz, którą Bóg dał mu w darze – własne życie. […] Jest szczęśliwy nie tylko dlatego, że żyje dzięki Bogu i dla Boga, ale dlatego, że będzie żył i przyczyni się do tego, że jego bracia będą żyć z Bogiem na zawsze.

Służebnica Boża Madeleine Delbrêl (1904–1964)
Wielki Mistrz Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona


Hugo de Payns

  • Mistrz Zakonu Templariuszy
  • Logothetes
  • Ekspert
  • ****
  • Wiadomości: 2514
  • Renoma +26/-0
    • Zobacz profil
Odp: Kazania
« Odpowiedź #355 dnia: 20 Luty 2023, 21:20:55 »
20 lutego

Aby wierzyć, działanie łaski nad duchem i wolą jest niezbędne. Czytajcie Ewangelię. Współcześni Jezusowi mogli Go dotknąć, usłyszeć; mogli Go pochwycić zmysłami; rozum im podpowiadał, że był On człowiekiem wybitnym, o wielkiej moralności. Ale żeby przeniknąć do świętości boskiej istoty i uwierzyć, że jest prawdziwym Synem Bożym, potrzebny był, oprócz cudów i proroctw, dar łaski. Jezus to ogłosił: Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie (Mt 16,17). I dalej: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał (J 6,44). Wiara przychodzi nam z góry. Niewierzący musi pokornie błagać o jej przyjście, a my, w posiadaniu tego Bożego daru, prosimy o jego wzrost: Wierzę, zaradź memu niedowiarstwu! (Mk 9,24). Zawsze są możliwe pokusy przeciwko wierze, ale stają się bodźcem naszej modlitwy, w ten sposób czynią naszą wiarę bardziej żywą i pomagają nam docenić jej nadprzyrodzony i darmowy charakter […]. Uczmy się używać tych wahań, przylgnijmy z większą świadomością i stałością do Chrystusa i Jego przekazu.

Bł. Kolumban Marmion (1858–1923)
Wielki Mistrz Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona


Hugo de Payns

  • Mistrz Zakonu Templariuszy
  • Logothetes
  • Ekspert
  • ****
  • Wiadomości: 2514
  • Renoma +26/-0
    • Zobacz profil
Odp: Kazania
« Odpowiedź #356 dnia: 21 Luty 2023, 14:13:44 »
21 lutego

   Powinieneś być jak drzewo głęboko zakorzenione w dolinie prawdziwej pokory, aby wiatr pychy nie przewrócił twojej duszy, która jest drzewem miłości, ponieważ Bóg stworzył ją z miłości. Ona pochodzą z miłości i nie mogą żyć inaczej jak dzięki miłości, świętej miłości Boga […]. Jak zatem przesadzić to drzewo do doliny i ziemi pokory? Oto sposób. To przez prawdziwe poznanie nas samych, przez znienawidzenie i pogardę zmysłowości. Nie możemy być pokorni w inny sposób. Wtedy będziemy między dwiema dużymi górami, między cnotą siły i cnotą cierpliwości, które stawiają czoła przeciwnym wiatrom. A nawet gdy wiatry są silniejsze, tym bardziej dusza się umacnia i pokazuje swoje męstwo przez próbę cierpliwości. Wtedy cnoty się przechowują i karmią nauką i umocnieniem bliźniego. Dusza ozdabia się wonnymi kwiatami swych świętych myśli, osądzając rzeczy rozsądnie, widząc w sobie i w bliźnim wolę Boga, który chce tylko naszego dobra, a nie wolę ludzi; umartwiając swój osąd, uśmiercając swoją wolę, utrzymując i odżywiając drzewo miłości bliźniego gorącym pragnieniem zbawienia rodzaju ludzkiego i ciesząc się tym pożywieniem dla czci Boga. Och, jak piękne jest drzewo naszej duszy! Kiedy jest dobrze zasadzone, zdobi się pokorą Baranka bez zmazy, który dał nam życie, i oświetla się słońcem łaski i miłosierdzia. A tego miłosierdzia żadne nasze zasługi nie mogłyby wyjednać. Ale ponieważ Bóg uniżył się aż do człowieka, dając nam słodkie i czułe Słowo; ponieważ Słowo, Syn Boży, uniżyło się w swej cierpliwości aż do haniebnej śmierci na Krzyżu, nasze dzieła i nasze cnoty stają się zasługami dzięki Jego pokorze i przez łaskę drogocennej krwi, przelanej z taką miłością.

Św. Katarzyna ze Sieny (1347–1380)
Wielki Mistrz Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona


Hugo de Payns

  • Mistrz Zakonu Templariuszy
  • Logothetes
  • Ekspert
  • ****
  • Wiadomości: 2514
  • Renoma +26/-0
    • Zobacz profil
Odp: Kazania
« Odpowiedź #357 dnia: 23 Luty 2023, 13:08:52 »
22 lutego

Wielki Post rozpoczyna się od kilku bardzo cennych wskazówek, które pomogą nam owocnie przeżyć ten święty czas. Jezus daje nam trzy narzędzia, dzięki którym okres Wielkiego Postu będzie czasem właściwie przeżytym. Są nimi jałmużna, modlitwa i post. Wszystkie te trzy narzędzia należy używać w równym stopniu. Każde z nich dotyka i naprawia inną sferę naszych relacji. Jałmużna pomaga naprawić relacje z innymi ludźmi. Modlitwa skutecznie leczy moją relację z Bogiem, a post moją relację z samym sobą. Te trzy praktyki byłe już znane Żydom, ale nie zawsze korzystano z nich w sposób właściwy. Jezus uwrażliwia nas, abyśmy nie wykonywali tych uczynków w tym celu, aby się ludziom przypodobać. Mamy je wykonywać wyłącznie z czystej miłości do siebie, Boga i drugiego człowieka. Tylko w ten sposób nasze pokutne praktyki nabiorą właściwego sensu i osiągną swój cel.  Post uświadamia nam, że niewiele jest rzeczy na tym świecie, które są niezbędne do życia. Dobry post jest wtedy, kiedy potrafimy zrezygnować z przyjemności jedzenia, a jemy tylko tyle, aby podtrzymać własne życie. Skuteczny post jest wtedy, gdy dzięki niemu zaoszczędzone pieniądze trafiają do potrzebujących naszego wsparcia. Post zatem nie tylko oczyszcza organizm, ale i serce otwiera na innych. Post musi być połączony z jałmużną i modlitwą, inaczej staje się co najwyżej dietą odchudzającą.

KS. PRZEMYSŁAW KRAKOWCZYK
Wielki Mistrz Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona


Hugo de Payns

  • Mistrz Zakonu Templariuszy
  • Logothetes
  • Ekspert
  • ****
  • Wiadomości: 2514
  • Renoma +26/-0
    • Zobacz profil
Odp: Kazania
« Odpowiedź #358 dnia: 23 Luty 2023, 13:13:47 »
23 lutego

 Drzewo ma jeszcze nadzieję, bo ścięte, na nowo się zieleni, jego gałęzie licznie odrastają (Hi 14,7 Wlg). W Piśmie Świętym drewno symbolizuje czasem krzyż, czasem człowieka, sprawiedliwego lub niesprawiedliwego, a czasem wcieloną mądrość Bożą. To właśnie krzyż oznacza drewno, gdy mówi się: Włóżmy drewno w chleb jego (Jr 11,19 Wlg). Bo włożyć drewno w chleb, to przywiązać drewno krzyża do ciała Pana. Słowo drzewo przywołuje także człowieka, sprawiedliwego lub niesprawiedliwego, gdy Pan mówi przez usta proroka: Ja jestem Pan, który poniża drzewo wysokie, który drzewo niskie wywyższa (Ez 17,24), gdyż słowa te są zgodne ze słowami Prawdy: Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony (Łk 14,11). A drzewo przedstawia także mądrość Boga wcielonego, o której Pismo Święte mówi: Dla tego, co strzeże jej, drzewem jest życia (Pr 3,18) i samo tak mówi: Bo jeśli z zielonym drzewem to czynią, cóż się stanie z suchym? (Łk 23,31). Drzewo ma jeszcze nadzieję, bo ścięte, na nowo się zieleni (Job 14,7). Gdy w swej męce sprawiedliwy zostaje powalony dla prawdy, odzyskuje życie w zielonej świeżości życia wiecznego. A ten, kto na tym świecie znajduje swoją siłę w wierze, znajduje swoją siłę tam, w górze, w uszczęśliwiającej wizji. Jego gałęzie licznie odrastają, bo bardzo często wobec męki sprawiedliwego wierni mnożą się w przypływie miłości do niebieskiej ojczyzny i poznają zieloną świeżość życia duchowego w swojej radości z tego, że widzieli, jak z jaką siłą duszy pracował na tym świecie dla chwały Bożej.

Św. Grzegorz Wielki (ok. 540–604)
Wielki Mistrz Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona


Hugo de Payns

  • Mistrz Zakonu Templariuszy
  • Logothetes
  • Ekspert
  • ****
  • Wiadomości: 2514
  • Renoma +26/-0
    • Zobacz profil
Odp: Kazania
« Odpowiedź #359 dnia: 25 Luty 2023, 23:23:01 »
24 lutego

Dzisiejsza Ewangelia to pytanie o wyrzeczenia, ascezę, o test swojej woli. To jednak przede wszystkim przepiękne słowa Jezusa o Jego relacji do nas ludzi, o więzi jaką chciałby z nami mieć, o relacji miłości oblubieńczej: Pan młody – Ukochana (Mt 9,15). Dopiero przez ten pryzmat post ma właściwy, cudowny kolor i idealny smak. POST jest jak STOP. Wystarczy poprzestawiać literki, nawet żadnej nie dokładając i żadnej nie skreślając. To jedno z najgłębszych jego znaczeń – zatrzymaj się w tym biegu, przySTOPuj z bodźcami, wycisz się, ogranicz zbędne jedzenie i picie, odłóż scrollowanie tekstów, obrazów i rolek. Zakaż sobie czegoś sam. Uciesz się tym (sic!), że w świecie, w którym wszystko ma być dozwolone, jest jeszcze Ktoś kto nam czegoś zakazuje. I że nie robi tego z zawziętej pasji utrudniania nam życia, a potem przyglądania się, jak nas te barykady męczą, ale by nas uchronić od każdego zła. –  No właśnie, po cóż Biblia wysuwa nam tyle wymagań i zakazów? Po co w Kościele tyle utrudnień? – A po co stawiać w zawodach konnych przeszkody na torze? Uprzątnijmy też te płotki w biegach płotkarskich! Skaczmy o tyczce bez belki poprzecznej! Odważniki siłowni zróbmy z masy solnej, a rzut młotem zamieńmy na rzut styropianową kulką. Jasne, że można, ale doskonale wiemy, dlaczego tego nie robimy i buntów tu nie ma. Natomiast gdy tylko zakazuje czegoś Bóg – część świata od razu lamentuje, część wpada w furię. Ale część się… cieszy. Uwielbiam czytanie, które się do nas zbliża jak asteroida. Już w poniedziałek znów rozbije mój komfort i uwite gniazdko. Zbliża się i rąbnie we mnie swoimi „NIE” aż 17 razy (!) – nie będziesz, nie będziecie, nie będzie… 17 razy zaledwie w kilku wersetach (Kpł 19, 1-2. 11-18). Dziękuję Bogu, że On i Jego Kościół – Matka i Strażniczka prawdy – jako jedyni mi na tym świecie jeszcze czegoś zakazują. Jako jedni z ostatnich stawiają jakieś moralne płotki, zakręty i wzniesienia. Bo to jedna z najpiękniejszych chwil, kiedy człowiek zrobi coś dobrego dla swojej duszy. Zawsze się wtedy czuje radość, że się udało sprostać wymaganiom, że znów dzięki temu zrobiło się choć o krok w stronę Oblubieńca

KS. BARTŁOMIEJ KUŹNIK
Wielki Mistrz Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona


 

BloQcs design by Bloc
SMF 2.0.6 | SMF © 2013, Simple Machines
Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
szkola-gartossa krolestwokarmenii facetzjajami ar-pl dogworld